Odmrażanie gospodarki. Bartoszewicz: na powrót do normalnej aktywności czeka sektor konferencyjny
- On-line nie jesteśmy w stanie poznać się dobrze, wymienić się wizytówkami i porozmawiać o szczegółach - mówił w Polskim Radiu 24 dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej.
2021-05-08, 19:15
Gość PR24 skomentował luzowanie obostrzeń jakie zapowiedział polski rząd na maj tego roku w związku z opadającą trzecią falą pandemii. Zdaniem ekonomisty, przedsiębiorcy byli zmęczeni pandemią i decyzjami o zamykaniu poszczególnych obszarów gospodarczych. - Droższe restauracje i hotele mają duże koszty, ciężko było funkcjonować w rzeczywistości, która co chwilę zmieniała się - powiedział.
Powiązany Artykuł
![kościński pap1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/c32c388c-076a-454c-ba70-445ca37b0400.jpg)
"Można być dość optymistycznym". Minister finansów o rozwoju polskiej gospodarki
Sektor konferencyjny
Dodał, że to nie przedsiębiorcy tworzą zagrożenie, a sami klienci, którzy często ignorują zasady sanitarne narażając przedsiębiorców na ryzyko. - Analizy wskazują, że jeśli nie osiągniemy progu 70 proc. wyszczepień na COVID-19, to jesienią możemy mieć do czynienia z kolejnym problemem i lockdownem, a to byłoby absolutną klęską dla restauratorów i hotelarzy - podkreślił dr Artur Bartoszewicz.
Zauważył, że na powrót do normalnej aktywności czeka sektor konferencyjny. - Nie jesteśmy w stanie on-line poznać się dobrze, wymienić się wizytówkami i porozmawiać osobiście. Myślę, że ten sektor szybko się odbuduje, choć same konferencje staną się bardziej elitarne, a przez najbliższe kwartały, objęte reżimem sanitarnym - mówił ekonomista.
Posłuchaj
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Gość: dr Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej
Data emisji: 08.05.2021
Godzina: 18:34
REKLAMA
REKLAMA