"Katastrofa dla polskiej pamięci narodowej". Prof. Polak o postulatach Lewicy dot. likwidacji IPN
- Dokonania IPN są fantastyczne. Przeprowadzone prace badawcze popchnęły naszą historiografię do przodu o mile. Zapobiegnięto powstaniu białych plam w dziejach opozycji demokratycznej i Solidarności. Każdego roku IPN wydaje ponad 300 książek, służy pomocą naukowcom uniwersyteckim i prowadzi szeroko zakrojone prace edukacyjne - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Wojciech Polak, historyk i przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej.
2021-05-23, 15:52
Lewica złożyła projekt ustawy o likwidacji IPN i zastąpienie go przez "Instytut Ochrony Konstytucji". Ma prowadzić badania nad ekstremizmami, w tym ekstremizmem prawicowym, a także edukować o konstytucji oraz demokracji. Dorobek pracowników IPN oceni specjalna komisja.
Powiązany Artykuł
Karol Nawrocki: będę dbał i o pamięć o Romanie Dmowskim, i o pamięć o Ignacym Daszyńskim
Gość Polskiego Radia 24 przypomniał, że gdy na początku lat 90. powstawały SdRP i SLD, to formalnie partie te odcinały się od PZPR i chciały nawiązywać do tradycji przedwojennej PPS. - Teraz nagle okazuje, że powraca sposób myślenia komunistycznego, że o ludziach, którzy walczyli o wolną Polskę powinno się zapomnieć, że nie są godni, by prowadzić nad nimi badania naukowe. Odnoszę wrażenie, że Lewica gra na przemianach pokoleniowych. Mamy do czynienia z bazowaniem na niewiedzy, na zasadzie, że młodym jest wszystko jedno. Jest to także metoda walki politycznej. Skoro prawica w narracji lewicy przedstawiana jest jak diabeł wcielony, to można żerować na sentymentach niektórych starszych ludzi, którzy dobrze wspominają PRL - powiedział prof. Wojciech Polak.
Likwidację IPN postuluje nie tylko Lewica. Wielokrotnie mówiła o tym Koalicja Obywatelska. - Wielu jej działaczy wywodzi się z opozycji lat 80. i dlatego nie jestem w stanie pojąć tych zapowiedzi. Dokonania IPN są fantastyczne. Przeprowadzone prace badawcze popchnęły naszą historiografię do przodu o mile. Zapobiegnięto powstaniu białych plam w dziejach opozycji demokratycznej i Solidarności. Każdego roku IPN wydaje ponad 300 książek, służy pomocą naukowcom uniwersyteckim i prowadzi szeroko zakrojone prace edukacyjne. Likwidacja Instytutu byłaby katastrofą dla polskiej pamięci narodowej. IPN to także archiwa i przechowywanie materiałów. Już wiele zrobiono w zakresie digitalizacji tych zbiorów. Przerwanie tego byłoby tragedią dla polskiej historiografii i pamięci - tłumaczył przewodniczący Kolegium IPN.
Nowy prezes IPN
W przyszłym tygodniu Sejm ma zająć się powołaniem nowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Kandydatem na to stanowisko jest 38-letni historyk, obecny dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, dr Karol Nawrocki. Prezes IPN zostanie powołany na pięcioletnią kadencję przez Sejm za zgodą Senatu. O ile kandydat mający poparcie PiS, a takim jest dr Nawrocki może liczyć na większość w Sejmie, o tyle jest mało prawdopodobne, aby tak samo stało się w Senacie.
REKLAMA
Posłuchaj
Prof. Polak wyraził nadzieję, że w Senacie są też osoby, które kierują się nie tylko partyjniactwem, ale także zdrowym rozsądkiem i dobrem kraju, że docenią zalety tego kandydata. - To młody i energiczny człowiek, który posiada dużą wiedzę i miał okazję zastosować ją w praktyce. Sprawdził się jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej. Również dzięki niemu ruszyła do przodu sprawa Westerplatte. Dr Karol Nawrocki bardzo dobrze rozkłada akcenty, jeżeli chodzi o przyszłość IPN, chce zająć się cyfryzacją. Zdaje też sobie sprawę, że polska polityka historyczna musi wychodzić na zewnątrz. Musimy reagować szybko i sprawnie, pokazywać prawdziwą wersję wydarzeń - podsumował przewodniczący Kolegium IPN.
Więcej w nagraniu.
***
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Wojciech Polak (historyk)
Data emisji: 23.05.2021
REKLAMA
Godz. emisji: 14.33
PR24
REKLAMA