"Sprawa węgierska" zmieni sytuację frankowiczów w Polsce? Dr Bodył-Szymala: świat nie jest taki prosty
- Nie wystarczy, że pojawi się jakiś nowy element, jakiś nowy puzzelek do tej układanki, jeśli ten obraz już jest zapełniony wieloma, wieloma różnymi informacjami - mówił w Polskim Radiu 24 dr Piotr Bodył-Szymala z "Monitora Prawa Bankowego", odnosząc się do sytuacji frankowiczów po ostatnich orzeczeniach TSUE w tych sprawach.
2021-11-05, 17:06
4 października bank PKO BP uruchomił program ugód dla kredytobiorców frankowych. - Rozpoczęliśmy proces proponowania ugód dla osób, które wzięły kredyt we franku szwajcarskim [...]. Przynosi on doskonałe rezultaty jak do tej pory. Idziemy ścieżką, którą zaproponowała Komisja Nadzoru Finansowego - poinformowała wiceprezes PKO BP Iwona Duda.
Powiązany Artykuł
Frankowicze kontra banki. Mecenas Dujka: mankamentem porozumień mogą być warunki ugód
"To zawsze problem"
W Polskim Radiu 24 o problemach związanych z kredytami frankowymi mówił dr Piotr Bodył-Szymala. Ekonomista zwrócił uwagę na podstawową różnicę między PKO BP i mBankiem, ale także między innymi bankami, spośród których część próbuje iść na ugody z klientami, a inne wchodzą z nimi w spory sądowe. Jak wyjaśnił, ugoda oznacza wypracowanie porozumienia, które będzie w jakiś sposób akceptowalne dla obu stron, w jakiś sposób obie strony będą musiały ustąpić, ale w jakiś sposób obie zyskają. - Droga sporu sądowego to jest takie zdarzenie, w którym najczęściej jeden przegrywa - mówił.
- Każdy spór profesjonalisty z klientem, dla którego ten profesjonalista dostarcza jakąś usługę, jakiś produkt, jest problemem. Ponieważ ci klienci, którzy dzisiaj są w sporach sądowych z bankami, oni przecież nie zniknęli z rynku usług bankowych. Oni są dalej klientami instytucji finansowych, często tych samych, z którymi są w sporze - mówił dr Piotr Bodył-Szymala.
REKLAMA
- Mała szansa na szybkie rozwiązanie sprawy kredytów walutowych. "Frankowicze idą na ugody"
- "W dalszym ciągu istnieją pewne wątpliwości sędziów". Mec. Maciej Dujka o frankowiczach
- Kredyty hipoteczne we frankach wciąż "bolą" firmy finansowe. Ponad tysiąc pozwów przeciwko bankom związanym z PZU
"Sprawa węgierska" zmieni sytuację?
Powiązany Artykuł
Kolejny bank rusza z ugodami frankowymi. Co zrobią pozostałe?
Gość PR24 zwrócił uwagę na problemy związane z sądowymi rozstrzygnięciami dotyczącymi kredytów frankowych. Jak zauważył, dyrektywa, po którą sądy sięgają przy tych rozstrzygnięciach, domaga się, by "przywrócić równowagę kontraktową". Tymczasem polscy sędziowie najchętniej unieważniają umowy o kredytach frankowych, uznając, że inaczej nie da się tej równowagi przywrócić, bowiem przepisy, mogące tę równowagę przywrócić, weszły w życie dopiero w 2009 roku, kiedy wiele umów z niedozwolonymi klauzulami zostało już zawartych.
- I teraz jest nowa sprawa z 2 września, którą umownie nazywamy "sprawą węgierską", jest o tyle istotna, że sąd powiedział: to nie jest przeszkodą. Regulacja węgierska pochodziła z 2014 roku i Trybunał uznał, że ona się absolutnie nadaje do tego, żeby pomóc przywrócić równowagę kontraktową, bo ważne jest, żeby przepisy istniały w chwili, kiedy rozstrzygamy spór, a nie kiedy umowa była zawierana - mówił dr Bodył-Szymala.
Zapytany o to, czy sytuacja, w której TSUE odpowiadał sądom węgierskim, nadaje się do przeniesienia jej na grunt prawa polskiego, stwierdził, że "logika stosowania tych rozwiązań jest podobna", jednak - dodał - "świat nie jest taki prosty". - Nie wystarczy, że pojawi się jakiś nowy element, jakiś nowy puzzelek do tej układanki. Jeśli ten obraz już jest zapełniony wieloma, wieloma różnymi informacjami, to nasza zdolność do tego, by przyjrzeć się nowemu elementowi i zobaczyć, czy on coś zmieniał, wcale taka prosta nie jest - dodał.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Gość: dr Piotr Bodył-Szymala ("Monitor Prawa Bankowego")
Data emisji: 05.11.2021
Godzina emisji: 15.33
PAP/PR24/jmo
REKLAMA