Gen. Roman Polko o sytuacji na granicy: działania dywersyjne sił specjalnych Białorusi
- Kreml odkrył karty, mówi o tym, że to my jesteśmy winni pomoc migrantom w tej sytuacji, a Białoruś ich ratuje. Poziom bezczelnego kłamstwa polityków rosyjskich wyraźnie pokazuje, że mamy do czynienia z czymś więcej niż z kryzysem, który wygenerował Łukaszenka - mówił w Polskim Radiu 24 gen. Roman Polko, były szef BBN, były szef jednostki "Grom".
2021-11-10, 13:15
Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow porównał we wtorek sytuację na granicy polsko-białoruskiej z falą uchodźców z terytorium Turcji. Unia Europejska wspierała finansowo pozostanie uchodźców w Turcji - mówił Ławrow; jego zdaniem UE mogłaby tak samo pomóc Białorusi.
Powiązany Artykuł
Boćkowski: jeśli Rosja miałaby pomóc w problemie granicznym, to postawi warunki, w tym nawet aneksję Białorusi
Wcześniej we wtorek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że Rosja jest zaniepokojona sytuacją na granicy polsko-białoruskiej i że pozostaje ona w kontakcie w tej sprawie z Białorusią za pośrednictwem "wszystkich możliwych kanałów".
Gen Roman Polko podkreślał, że ważne jest podjęcie działań przez Sojusz Północnoatlantycki. - Kluczowy w pakcie NATO jest art. 5, mówiący o tym, by przechodzić do konkretnych działań w sytuacji zagrożenia. Wojna hybrydowa nie jest taka, jak w minionych epokach, toczy się także w cyberprzestrzeni, przez działania psychologiczne czy walkę informacyjną - zwracał uwagę.
- W tych obszarach NATO ma potencjał i powinno go uruchomić, także dyscyplinując niektórych sojuszników, jak Turcja, która stawia wyżej własny interes narodowy niż kwestie spójności sojuszu. Samoloty codziennie startują z terenu Turcji i przewożą "ludzką broń" na Białoruś (…). Nie może taki kraj jak Turcja, potężne silne państwo i członek NATO godzić się na uczestniczenie w tym szantażu, to poniżej godności narodu tureckiego - dodał.
REKLAMA
Gość audycji zaznaczył, że ważna jest także zgoda co do oceny sytuacji w krajach Unii Europejskiej. - Dobrze, że UE realnie ocenia tę sytuację, nie chowa głowy w piasek. Zapowiedziano kolejne obostrzenia, choć nie będzie to łatwe, część krajów wspólnoty z trudem wycofuje się z pewnych przedsięwzięć, takich jak leasingowanie samolotów dla Białorusi, którym przewożeni są tzw. uchodźcy - stwierdził.
Gen. Roman Polko stwierdził, że nie ulega wątpliwości zaangażowanie służb białoruskich w kreowanie kryzysu migracyjnego. - Na granicy są grupy zorganizowane i często szantażowane przez służby białoruskie, które wspierają ich działania, same przejmują inicjatywę, zastraszają czy instruują tych ludzi, jak się zachowywać, jak grać emocjami. To działania o charakterze dywersyjnym organizowane przez państwowe, profesjonalne siły specjalne - mówił gość audycji.
Posłuchaj
Były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego stwierdził także, że obecna sytuacja wykazała celowość powołania WOT. - W ostatnich latach udało się zbudować Wojska Obrony Terytorialnej, dzisiaj okazuje się, że są one wyjątkowo przydatne, dobrze, że taki ruch został wykonany - ocenił.
Siergiej Ławrow oskarżył oba sąsiadujące z Białorusią kraje o - jak to ujął - "tubalne oświadczenia o winie Białorusi, a jednocześnie i Rosji, jako kraju stojącego za tymi wydarzeniami". Oświadczył ponadto, że kraje zachodnie milczą na temat propozycji, składanych - według niego - przez Białoruś, by przeprowadzić konsultacje w sprawie imigrantów.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: gen. Roman Polko
REKLAMA
Data emisji: 10.11.2021
Godzina emisji: 13.30
PR24/ka
REKLAMA