Prof. Boćkowski o rozmowach Merkel-Łukaszenka: nie pozwólmy dać się rozegrać Kremlowi
- Merkel rozmawia z Łukaszenką także dlatego, że uchodźcy, którzy przedostali się przez Polskę i trafili do ośrodków w Niemczech, zaczynają być dla granicznych landów realnym problemem - powiedział W Polskim Radiu 24 prof. Daniel Boćkowski, politolog (Uniwersytet w Białymstoku).
2021-11-16, 14:52
Wczoraj prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka rozmawiał z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Oświadczył, że "przedstawił propozycję rozwiązania sytuacji" na granicy z Unią. Natomiast prezydent Francji Emmanuel Macron rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Zgodzili się, że należy deeskalować kryzys migracyjny na granicy z Białorusią.
Powiązany Artykuł
![angela merkel free shutter 1200.jpg](http://static.prsa.pl/images/ca327afb-e4d5-4f40-9fb9-c1ff0e25e216.jpg)
"Absolutnie skandaliczne". Tomasz Krawczyk o rozmowie Merkel z Łukaszenką
Prof. Daniel Boćkowski ocenił, że wymuszenie przez Putina rozmowy z Łukaszenką jest wstępem do działań deeskalacyjnych, jednocześnie przyznał, że nie oznacza to natychmiastowego wygaszania konfliktu na granicy z Polską, który jest dla Rosji kartą przetargową. - Nie sądzę, żeby tylko dlatego, że Macron czy Merkel mają ochotę rozmawiać z Łukaszenkę, miano wycofać ludzi z granicy. Nie po to zainwestowano tyle sił i środków, by osiągnąć ten cel, jaki mamy dzisiaj - stwierdził.
Dodał także, że migranci przedostający się przez granicę z Polską, zaczynają być ciężarem dla władz Niemiec. - Poza tymi, którzy trafiają do obozów oficjalnie i proszę o ochronę międzynarodową, mamy całkiem sporo takich, którzy nie dali się zatrzymać. Merkel i Niemcy mają realny problem - podkreślił.
- Emmanuel Macron bez wątpienia chce być tu tym, który będzie rozwiązywał problemy. Niemcy muszą współpracować, ale też działają dla siebie, my dbamy o nasze interesy i potrzeby. Klucz jest taki, by nie pozwolić ostatecznie dać się rozegrać Kremlowi. Cel Rosji jest taki jak zawsze: rozbić dyskusję, podzielić ją, wybrać sobie parterów i zrealizować swoje cele - stwierdził.
REKLAMA
Posłuchaj
Ekspert odniósł się również do informacji, że niemiecki regulator Bundesnetzagentur wstrzymał certyfikację spółki Nord Stream 2 AG, jako operatora gazociągu Nord Stream 2, uzasadniając, że jest ona zarejestrowana w Szwajcarii, a operator powinien działać według prawa niemieckiego.
- Działanie dotyczące Nord Stream 2 jest także bardzo ciekawym zagraniem ze strony niemieckiej. Pytanie, czy Rosja właściwie odczyta ten przekaz, czy też to przesilenie, które mamy, i możliwe następne, nie będą odpowiedzią na stanowisko Niemiec - mówił prof. Daniel Boćkowski.
Polska uważa, że rozmowy kanclerz Niemiec Angeli Merkel z Aleksandrem Łukaszenką były zdecydowanie przedwczesne. Takie stanowisko przedstawił na spotkaniu ministrów obrony 27 krajów w Brukseli ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś.
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: prof. Daniel Boćkowski
Data emisji: 16.11.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 13.33
PR24/ka
REKLAMA