Agresja Rosji na Ukrainę. Dr Beata Górka-Winter: to plan destabilizacji całego regionu

2022-03-02, 16:15

Agresja Rosji na Ukrainę. Dr Beata Górka-Winter: to plan destabilizacji całego regionu
Trwa inwazja Rosji na Ukrainę. Foto: PAP/EPA/ZURAB KURTSIKIDZE

- Rosja i Białoruś to konfederacja państw, które tak długo, jak będzie im się na to pozwalało, będą prowadzić agresywną politykę wobec państw zachodnich, nie tylko Ukrainy. Spodziewamy się dezinformacji, manipulacji, działań hybrydowych na terytoriach państw należących do NATO - mówiła w Polskim Radiu 24 dr Beata Górka-Winter, ekspert ds. bezpieczeństwa międzynarodowego (Uniwersytet Warszawski).

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że w ciągu trwającej niecały tydzień wojny na terenie Ukrainy zginęło już ponad 6 tysięcy rosyjskich żołnierzy. W oświadczeniu wygłoszonym z Kijowa ukraiński przywódca podkreślił, że napaść Rosji zjednoczyła nie tylko wszystkich Ukraińców, ale również i kraje Unii Europejskiej.

"Wierzono, że Rosję da się wciągnąć do zachodniego systemu wartości"

Dr Beata Górka-Winter przypominała, jak kraje Zachodu usiłowały postrzegać Rosję po zakończeniu zimnej wojny. - Pamiętam rozmowy jeszcze w 2008 r. z zagranicznymi ekspertami, którzy próbowali argumentować, że Federacja Rosyjska, która dysponuje ogromnym potencjałem nuklearnym i konwencjonalnym, jest zagrożona przez małą Gruzję, która podniosła gotowość bojową swoich sił czy dozbrajała armię. Analitycy państw zachodnich w tym absolutnie nielogicznym toku uzasadniali tę interwencję, przechodząc nad nią do porządku dziennego - zauważyła.

- To jest myślenie, które ugruntowało się po zakończeniu zimnej wojny, że Rosję trzeba demokratyzować i modernizować, tłumaczyć wschodnim elitom, na czym polegają zachodnie wartości. Wierzono, że Rosję da się wciągnąć do zachodniego systemu wartości (…) przygotowywano pakiety modernizacyjne, Rosja dostała nawet współpracę z NATO. Do któregoś momentu układało się to poprawnie, do czasu kiedy Putin poczuł się na tyle pewnie, by wdrażać swój plan odbudowy imperium i zaczął to robić w bardzo metodyczny sposób - dodała ekspert.

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

"Przejawy wojny hybrydowej toczą się na naszym terytorium od dawna"

Jak podkreślała ekspert, Rosja i Białoruś będą prowadzić agresywną politykę także na terenie państw NATO. - Tu jest oczywiście postawiona czerwona linia, agresja na państwa, które wiąże Sojusz Północnoatlantycki, to byłby zupełnie inny wymiar wojny, dlatego nie sądzę, żeby Putin odważył się zaatakować w sposób konwencjonalny, natomiast przejawy wojny hybrydowej toczą się na naszym terytorium od dawna, to kwestia m.in. cyberbezpieczeństwa, czy sytuacja na granicy z Białorusią - zauważyła. Oceniła także, że Białoruś jest współwinna agresji na Ukrainę, postawiła się na równi z agresorem przez użyczenie mu swojego terytorium. - Rosję i Białoruś należy maksymalnie izolować, ekonomiczny blitzkrieg powinien być bardziej dynamiczny - dodała.

Posłuchaj

Dr Beata Górka-Winter o agresywnej polityce Rosji (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24) 24:48
+
Dodaj do playlisty

"Uderzenie w cały porządek bezpieczeństwa międzynarodowego"

Mówiąc o konflikcie na Ukrainie, dr Beata Górka-Winter zaznaczyła, że mamy do czynienia z klasyczną proxy war, czyli "wojna zastępczą", toczoną między mocarstwami na terytorium innego państwa, jak to miało miejsce w okresie zimnej wojny. - Jesteśmy świadkami takiego uderzenia. Oczywiście jest to wojna z Ukrainą i to Ukraińcy poniosą największą ofiarę, ale jest uderzenie w cały porządek bezpieczeństwa międzynarodowego, budowanego pieczołowicie przez państwa zachodnie przez ostatnie 30 lat. Putin chce to wszystko zrujnować i doprowadzić do sytuacji, gdy nic nie będzie ważne, tylko zbrojenia, destabilizacja i martwienie się, w jaki sposób zabezpieczymy Europę (…) to plan destabilizacji całego regionu - mówiła.

Zobacz także:

Nad ranem 24 lutego na Ukrainę wkroczyła rosyjska armia, która zaatakowała Kijów, Charków i szereg innych dużych miast kraju. Ostrzały dotyczyły nie tylko wschodu Ukrainy, ucierpiał także leżący w zachodniej Ukrainie Lwów. Rosjanie wkroczyli na Ukrainę z trzech stron - od wschodu, m.in. z separatystycznych tzw. republik ludowych, od południa - z Krymu - oraz od północy - z Białorusi. Na Ukrainie wprowadzono stan wojenny i ogłoszono powszechną mobilizację.

Straż Graniczna podała, że od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę ukraińsko-polską granicę przekroczyło ponad 453 tysiące uchodźców. Tylko wczoraj na przejściach granicznych odprawiono 98 tysięcy osób uciekających z objętej wojną Ukrainy.

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: dr Beata Górka-Winter

Data emisji: 02.03.2022

Godzina emisji: 14.35

PR24/ka

Polecane

Wróć do strony głównej