Davos bez Rosji. Semeniuk: to symbol. Dziś mamy konkretny cel - zakończenie wojny i odbudowę Ukrainy
- Ci, którzy wracają po cichu do starych interesów z Rosją, przyniosą Europie w dłuższej perspektywie same straty, a to będzie przekładało się na codzienne życie Europejczyków - mówiła w Polskim Radiu 24 Olga Semeniuk, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii.
2022-05-23, 17:10
Gość PR24 mówiła, że spotkanie światowych przywódców na Forum Ekonomicznym w Davos "całkowicie wyklucza Rosję, a to znaczący symbol". Dodała, że o planie odbudowy Ukrainy mówi się dużo, a przełomowym zdaniem, jakie padło, były słowa prezydenta Ukrainy, który powiedział, że "Polska jest zaproszona jako kraj do tego, by ten plan odbudowy i rozwoju stworzyć".
- Szacunki amerykańskie mówią wstępnie o bezzwrotnych 500-600 mld dolarów potrzebnych na to, by jak najszybciej odbudować politykę rolną, politykę infrastrukturalną na Ukrainie. To środki, na które musimy się złożyć. Tutaj przypomnę o propozycji premiera Mateusza Morawieckiego o tzw. podatku nadzwyczajnym - powiedziała Olga Semeniuk.
"Nadzwyczajny zysk koncernów"
Wiceminister tłumaczyła, że w momencie gdy w grę wchodzi sprawa dużych koncernów, które "zbijają" gigantyczny kapitał na cenach surowców energetycznych, gazu czy ropy naftowej, i posiadają z tego tytułu "zysk nadzwyczajny", to te środki finansowe powinny zostać ukierunkowane na odbudowę zniszczonej wojną Ukrainy.
- Podatek nadzwyczajny, wprowadzony tak naprawdę za rządów Tony'ego Blaira w 1997 roku, służy temu, by przy nadzwyczajnych zyskach kierować je na konkretne cele. Dziś tym konkretnym celem jest z jednej strony zaprzestanie wojny, z drugiej zaś - szybka odbudowa Ukrainy. Przyglądam się ze zdziwieniem tym, którzy ów pomysł wyśmiewają - mówiła Olga Semeniuk.
REKLAMA
Mówiąc o kłopotach kredytobiorców z powodu rosnących stóp procentowych, wiceminister przypomniała, że właśnie dlatego Rada Ministrów przyjęła pakiet wsparcia kredytobiorców, w tym zamiany wskaźnika WIBOR na bardziej korzystny dla kredytobiorców, choć ten pomysł jest najtrudniejszy do realizacji.
"Stałe oprocentowanie kredytów"
- Mimo to chcemy go wprowadzić w styczniu 2023 roku, a dotyczyć będzie stałych i regularnych wskaźników dostosowanych do dzisiejszych czasów gospodarczych. Dziś uzyski banków komercyjnych z powodu wzrostu rat kredytów wynoszą 20, a nawet 30 proc. Uważamy, że banki także powinny złożyć się na to, by życie Polaka nie kosztowało tak dużo. Szacujemy, że z przyjętego przez Radę Ministrów pakietu wsparcia skorzysta około 2 milionów gospodarstw domowych - mówiła Olga Semeniuk i dodała, że rozważane są też rozmowy na temat stałego oprocentowania kredytów hipotecznych.
- Cały czas też spotykamy się z branżami, które ponoszą straty w ramach zerwanych łańcuchów dostaw, tworzymy nowe konglomeraty krajów, które mogą wchodzić w łańcuch importu i eksportu. Najważniejsi są dla nas, jako dla ministerstwa, przedsiębiorcy i ratowanie tych łańcuchów, które uratować się da, ale i przygotowywanie innych destynacji niż Rosja i Białoruś - powiedziała wiceminister Olga Semeniuk.
Posłuchaj
***
REKLAMA
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Olga Semeniuk, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii
Data emisji: 23.05.2022
REKLAMA
Godzina: 15:33
REKLAMA