Część uchodźców z Ukrainy chce zostać w Polsce po wojnie. Prof. Kik: to tendencja korzystna
Napływ Ukraińców do Polski może pomóc odwrócić niekorzystną sytuację demograficzną Polski, ale nie musi to być trwała zmiana - powiedział w Polskim Radiu 24 politolog prof. Kazimierz Kik. - Musimy pamiętać, że możemy być wykorzystywani instrumentalnie przez część Ukraińców, którzy słusznie - bo oni kierują się własnym interesem, a ich interes nie jest interesem Rzeczypospolitej - mogą uznać, że większe gwarancje stabilizacji ekonomicznej będą mieli w Niemczech, Szwajcarii, Holandii - zaznaczał w Polskim Radiu 24 politolog prof. Kazimierz Kik.
2022-05-25, 08:48
Jak wynika z badania ARC Rynek i opinie dot. obecności Ukraińców w Polsce, 27 proc. ukraińskich uchodźców deklaruje, że chciałoby zostać w Polsce nawet po zakończeniu wojny na Ukrainie. To około 500-600 tys. ludzi.
Pragmatyczni Ukraińcy mogę nie chcieć zostać
To zmieni rynek pracy i rynek polityczny - ocenił w rozmowie z Polskim Radiem 24 prof. Kazimierz Kik. - To jest akurat tendencja korzystna dla Polski. Mamy niekorzystne tendencje demograficzne, ale nie możemy myśleć w kategoriach interesów Polski kosztem Ukrainy - zaznaczył gość "Tematu dnia". Jak mówił, bardzo się cieszy, że Ukraińcy chcą być w Polsce i cenią Polaków, bo "nam potrzebna jest przyjaźń z Ukraińcami".
Politolog stwierdził, że "Ukraińcy są pragmatykami, o wiele bardziej niż Polacy". Przyznał, że wśród tych ukraińskich lekarzy, których zna, "wszyscy są w Szwajcarii i na Zachodzie". - Ci wszyscy Ukraińcy staną za rok wobec niekorzystnej sytuacji ekonomicznej i finansowej Polski, bo nie może być tak, że pandemia, wojna i inne okoliczności nie odbiły się negatywnie na gospodarce Polski - argumentował.
Będą porównywać Polskę z Zachodem
Gość Elizy Olczyk stwierdził, że Ukraińcy zawsze będą mieli porównanie Polski z Niemcami, z którego wyniknie, że "Niemcy długo jeszcze będą zamożniejsi od nas". - Musimy pamiętać, że możemy być wykorzystywani instrumentalnie przez część Ukraińców, którzy słusznie - bo oni kierują się własnym interesem, a ich interes nie jest interesem Rzeczypospolitej - mogą uznać, że większe gwarancje stabilizacji ekonomicznej będą mieli w Niemczech, Szwajcarii, Holandii itd. Usprawiedliwiam ich decyzję - ocenił prof. Kazimierz Kik.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w nagraniu.
Czytaj także:
- Edukacja dzieci z Ukrainy. Szef MEiN: wypracowany system będzie kontynuowany w przyszłym roku
- Pomoc uchodźcom z Ukrainy. Prezes GPW apeluje do szefów światowych giełd o wsparcie
- "Uśmiech i łzy mamy" - reportaż Adama Bogoryja-Zakrzewskiego
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"
Prowadzący: Eliza Olczyk
Gość: prof. Kazimierz Kik (politolog)
REKLAMA
Data emisji: 25.05.2022
Godzina emisji: 7.47
mbl
REKLAMA