"Dramatyczna sytuacja w skali globalnej". Prof. Żukrowska o zagrożeniu dostaw zboża
- Jeśli chodzi o zagrożenie dostaw zboża i produkcję żywności, to jest ono bardzo duże. Problemem są kraje najbiedniejsze - powiedziała w Polskim Radiu 24 prof. Katarzyna Żukrowska (Zakład Bezpieczeństwa Międzynarodowego Instytutu Studiów Międzynarodowych Kolegium Ekonomiczno-Społecznego SGH).
2022-06-08, 12:29
"W kwietniu udało się przez Polskę przetransportować około 600 tys. ton ukraińskiego zboża, ale Ukraińcy chcą przewozić nawet 5 mln ton miesięcznie" - powiedział cytowany w artykule "Pulsu Biznesu" Michał Litwin, dyrektor generalny Związku Niezależnych Przewoźników Kolejowych.
Gość wiadomości oceniła, czy ukraińskie zboże może zaszkodzić polskiemu rynkowi. - Polska działa jako pośrednik w eksporcie ukraińskiego zboża na zewnątrz - tłumaczyła prof. Katarzyna Żukrowska.
Sięgając do historii, wskazała, że eksport ukraińskich i rosyjskich zbóż rósł. Podkreśliła, że wszystkie kraje mają swoje rynki zbytu, które się nie pokrywają. Rosja i Ukraina dostarczały do tej pory zboże dla krajów Afryki. - Ta grupa krajów jest dość poważnie zagrożona, jeżeli chodzi o dostawy już w 2022 roku. 80 proc. zbóż było tam sprowadzane z zagranicy i duża część pochodziła właśnie z Ukrainy i Rosji - podkreśliła prof. Żukrowska.
- "Świadoma propaganda, lub sianie chaosu". Liziniewicz o wypowiedzi Tuska nt. ukraińskiego zboża
- Widmo kryzysu żywnościowego. Prof. Ryba: czas, by europejskie elity się opamiętały
Czy Ukraina pozostanie spichlerzem Europy?
Rosyjskie działania wojenne powodują obok zniszczeń budynków cywilnych również zniszczenia infrastruktury np. magazynów zbóż, rozkradane są plony, a poszczególne gałęzie gospodarki Ukrainy przez zniszczenia są dewastowane.
Prof. Żukrowska podkreśliła, że zagrożenie, jeśli chodzi o dostawy zboża i produkcję żywności, jest bardzo duże. - Patrzy się na nie od strony globalnej, a nie interesów poszczególnych krajów. Przewiduje się wzrost cen na rynku światowym, wynikającym z obniżenia produkcji i możliwości transportowania produktów rolnych z Ukrainy i Rosji - tłumaczyła.
- Problemem nie są kraje, które są odbiorcami w Europie, ale kraje najbiedniejsze, które są w dużym stopniu uzależnione od importu i cen - zaznaczyła. Dodała również zamożniejsze kraje, które mogą odczuć skutki zmniejszonej produkcji jak Grecja, Łotwa czy Japonia.
Więcej w nagraniu rozmowy.
REKLAMA
Posłuchaj
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Katarzyna Żukrowska (SGH)
Data emisji: 08.06.2022
REKLAMA
Godzina emisji: 11.33
st
REKLAMA