Robert Tekieli: pamięć o Powstaniu Warszawskim determinuje naszą przyszłość
- Jeśli nie będziemy pamiętać ludzi, którzy dla nas oddawali życie, to nie jesteśmy godni, żeby w ogóle funkcjonować - mówił w Polskim Radiu 24 Robert Tekieli, publicysta katolicki.
2022-08-01, 12:38
Powstanie Warszawskie, które wybuchło 1 sierpnia 1944 r. o godz. 17.00, było największą akcją zbrojną podziemia w okupowanej przez Niemców Europie. Do walki w stolicy przystąpiło około 40-50 tys. powstańców. Planowane na kilka dni, trwało ponad dwa miesiące. W czasie walk w Warszawie około 18 tys. powstańców zginęło, a 25 tys. zostało rannych.
Komentując obchody kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, Robert Tekieli przywołał znaną maksymę: "Naród, który nie pamięta, nie istnieje". - Po jakimś czasie przestaje po prostu żyć i znika. Jeśli my nie będziemy pamiętać ludzi, którzy dla nas oddawali życie, to nie jesteśmy godni, żeby w ogóle funkcjonować - dodał.
Publicysta zwrócił uwagę na pewną analogię tamtych czasów i nastrojów w powstańczej Warszawie do obecnej sytuacji na Ukrainie. - Widzimy, jak konsekwencja bardzo poważnego potraktowania spraw narodu owocuje na Ukrainie. - Wszyscy zakładali, że ten kraj podda się w krótkim czasie. A w tej chwili nie przegrywa wojny. Ukraińcy walczą.
- Patrząc w przyszłość i nie odżegnując się od najgorszych scenariuszy, pamięć Powstania Warszawskiego służy naszej przyszłości - przyznał gość audycji.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
REKLAMA
Gość: Robert Tekieli
Data emisji: 01.08.2022 r.
Godzina emisji: 11.33
kmp
REKLAMA
REKLAMA