Korea Północna wyśle żołnierzy na Ukrainę, by wesprzeć Rosję? Prof. Grochmalski wyjaśnia
- Takie działania ze strony Korei Północnej są mało prawdopodobne. Jednak wpisuje się to w jej długotrwałą tradycję - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Piotr Grochmalski (ekspert ds. bezpieczeństwa).
2022-08-07, 16:33
Rosyjska agencja Regnum podała, że Korea Północna "kanałami dyplomatycznymi" poinformowała, iż jest gotowa wysłać zarówno robotników, którzy usuwaliby wojenne zniszczenia na Ukrainie, jak i żołnierzy, którzy wsparliby działania militarne Rosji. Żołnierze z Korei Północnej mieliby zostać przydzieleni do sił Donieckiej i Ługańskiej Republik Ludowych - samozwańczych, separatystycznych republik istniejących w Donbasie, które Korea Północna uważa za niepodległe państwa.
W depeszy Regnum, agencji uważanej za prokremlowską, czytamy, że Korea Północna "jest gotowa wysłać do 100 tys. żołnierzy do Donbasu"."Pjongjang byłby w stanie przerzucić swoje związki taktyczne do Donbasu" - głosi dalsza część depeszy. W zamian Korea Północna chciałaby otrzymać zboże i surowce energetyczne. I to właśnie m.in. do tych informacji w Polskim Radiu 24 odniósł się prof. Piotr Grochmalski.
"Takie działania są mało prawdopodobne"
Już na wstępie swojej wypowiedzi gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że w jego ocenie takie działania są mało prawdopodobne. - Jednak wpisuje się to w długotrwałą tradycję Korei Północnej - zaznaczył.
- Przypomnijmy sobie, że wojna koreańska, która dokonała gwałtownych przewartościowań w całym ówczesnym basenie Pacyfiku, w gruncie rzeczy doprowadziła do zmiany amerykańskiej strategii dotyczącej tego obszaru - powiedział prof. Piotr Grochmalski.
REKLAMA
Dodał, że jej początek sięga decyzji Stalina, który zezwolił na rozpoczęcie agresji na tereny południowe Korei. - W konsekwencji rozpoczęła się wojna, która ze względu na pewien błąd popełniony przez dyplomację sowiecką była oficjalnie wojną pod sztandarem ONZ - powiedział gość PR24. Wyjaśnił, że ten błąd polegał na zbojkotowaniu obrad ONZ, co pozwoliło na przegłosowanie rezolucji.
Odwołując się do możliwego wsparcia Rosji przez Koreę Północną, zaznaczył, że to wpisuje się w jej pewną logikę agresywnych działań. - Jednak istotniejsze jest tutaj działanie i zachowanie Chin - dodał.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: prof. Piotr Grochmalski (ekspert ds. bezpieczeństwa, ASzWoj)
Data emisji: 07.08.2022
Godzina: 15:33
REKLAMA
nj,pap
REKLAMA