Reparacje wojenne. Marcin Wikło: Polska się ich nie zrzekła, nie domknięto pewnych formalności prawnych

- Zmiana polityczno-prawnego stanu rzeczy ws. reparacji opiera się na sekwencji wydarzeń z sierpnia 1953 roku i wówczas 23 sierpnia był tylko finałem rzeczy obarczonych wadą prawną i jest to bardzo istotne. Nawet w tak absurdalnych czasach, w których znajdowała się Polska Republika Ludowa, pewne formalności musiały być domykane - mówił w Polskim Radiu 24 Marcin Wikło z tygodnika "Sieci".

2022-08-29, 16:48

Reparacje wojenne. Marcin Wikło: Polska się ich nie zrzekła, nie domknięto pewnych formalności prawnych — Marcin Wikło. Foto: PR24/AK

Najnowszy numer "Sieci" ujawnia dokumenty wskazujące, że Polska, pomimo nacisku Sowietów, nie dopełniła wymaganych formalności i de facto nie zrezygnowała z reparacji od Niemiec. Jak napisali na łamach tygodnika Marek Pyza oraz Marcin Wikło: "upoważniony do podpisania protokołu z Sowietami wicepremier Tadeusz Gede swojej misji nie wykonał, a przedstawiciele ZSRS wprowadzili Niemców w błąd, twierdząc, że zrzekają się reparacji po uzgodnieniach z rządem PRL".

Marek Pyza i Marcin Wikło w artykule "Niemcy wciąż na debecie" podejmują obecny w Polsce ponad pół wieku temat reparacji wojennych. Jak pokazują badania prof. Bogdana Musiała, byłego dyrektora Instytutu Strat Wojennych, była możliwość rozstrzygnięcia tej kwestii na dobre jeszcze w 1953 roku, kiedy powstała uchwała Rady Ministrów ZSRS regulująca postępowanie władz PRL w tej kwestii.

"Rząd PRL-owski nie podpisał dokumentu"

Jak podkreślił gość Polskiego Radia 24, "rezygnacja w sprawie reparacji wojennych nie została podpisana przez rząd PRL-owski". - To nie było nawet polecenie, to był po prostu rozkaz, ponieważ należało poinformować władze polskie, że miały podpisać dany protokół i to się miało wydarzyć. Wicepremier Tadeusz Gede miał uczestniczyć w delegacji do Moskwy, ale formalnie i fizycznie chyba - tak jak ocenił prof. Bogdan Musiał - nie było na to czasu - powiedział Marcin Wikło.

- Niemcy są gigantycznie przestraszeni raportem, przygotowywanym przez Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej, którego pierwsza część ma zostać opublikowana 1 września 2022 roku, a dalsze dwie części raportu - w ciągu kolejnych miesięcy - przyznał publicysta tygodnika "Sieci".

REKLAMA

Same straty materialne, które poniosła Warszawa w trakcie II wojny światowej, szacowane są na ponad 380 mld zł. Ponadto przed wojną populacja Warszawy wynosiła około 1,2 mln osób, a podczas wojny zginęło według szacunków od 685 do 700 tys. mieszkańców.