Nota dyplomatyczna do Niemiec to nie tylko sprawa reparacji. Józef Orzeł wskazuje ważny punkt
- Państwo polskie domaga się zmiany polityki historycznej zamazywania winy Niemców i przesuwania jej najpierw na naród, który nie istnieje, na nazistów, a potem (...) wręcz spychania odpowiedzialności za Holokaust, którego dokonali tylko i wyłącznie Niemcy (...) na Polskę i na Polaków - powiedział w Polskim Radiu 24 szef Klubu Ronina Józef Orzeł komentując notę dyplomatyczną w sprawie reparacji wojennych od Niemiec. Dodał, że wymaganie zmiany jest "słuszne i konieczne".
2022-10-03, 12:54
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną do Niemiec w sprawie reparacji wojennych. W dokumencie Polska wzywa Niemcy, by oba kraje niezwłocznie uregulowały kwestię polskich strat związanych z niemiecką okupacją w czasie II wojny światowej. - Został dokonany instytucjonalny, państwowy krok - ocenił w Polskim Radiu 24 sef Klubu Ronina Józef Orzeł. - Był to zarazem akt publiczny, a więc opinia publiczna dowiedziała się, co zostało zrobione - dodał.
- Niemcy na razie dowiedzieli się z wywiadu i medialnych informacji o tym, co się stało i co dostaną dzisiaj lub jutro. Mają mało czasu na reakcję i ciekawe, czy zareagują, zanim tę notę dostaną. Taka reakcja dużo by powiedziała o polityce niemieckiej, tej krótkookresowej wobec Polski - zaznaczył.
Na uwagę, że Niemcy reagowali na publikację polskiego raportu 1 września, gość "Tematu dnia" wskazał, że raport nie był krokiem państwowym, oficjalnym, jest nim za to nota dyplomatyczna. - Tamte reakcje pokazują w 99 procentach, jak Niemcy się zachowają - przyznał.
Niesymetryczne podejście do Polonii
Zdaniem Józefa Orła, w przygotowanej przez MSZ nocie ważna jest nie tylko kwestia odszkodowań i reparacji, ale także "oczekiwanie, że Niemcy zmienią dwie polityki": wobec Polonii i historyczną.
REKLAMA
Jak mówił, w kwestii polityki wobec mniejszości "sytuacja jest niesymetryczna, bo Polska wypełnia wszystkie zobowiązania dotyczące stosunku państwa do mniejszości niemieckiej, łącznie ze szkołami w których uczy się po niemiecku i podwójnymi tablicami w niektórych miejscowościach". - Niemcy tego nie robią, nie uznają Polaków w Niemczech za mniejszość narodową i nie oddali majątku przedwojennej organizacji polonijnej, a to był duży majątek. To pokazuje stosunek Niemców i państwa niemieckiego do Polski i do Polaków - ocenił.
Waga walki o prawdę
Gość "Temmatu dnia" zaznaczył, że "dużo ważniejszy" jest punkt mówiący o zmianie "polityki historycznej Niemiec wobec Polski". - Tam są bardzo twarde słowa: niech Niemcy zmienią tę politykę historyczną i zaczną mówić, jak było naprawdę. To oznacza, że państwo polskie domaga się zmiany tej polityki historycznej (...) zamazywania winy Niemców i przesuwania winy najpierw na naród, który nie istnieje, na nazistów, a potem na polską odnogę tego nieistniejącego narodu, wręcz spychania odpowiedzialności za Holokaust, którego dokonali tylko i wyłącznie Niemcy (...) na Polskę i na Polaków - wskazał.
- Ta polityka kłamie równo i w bardzo sprytny, masowy, silny sposób. Wymaganie od Niemiec zmiany polityki historycznej jest nie tylko słuszne i konieczne, ale stawia na ostrzu noża stosunki Polski i Niemiec. One są już od dawna na ostrzu noża, ale - jak mówił Jarosław Kaczyński - Niemcy, w stosunkach bilateralnych udają w miarę cywilizowany, zachowujący się poprawnie naród i państwo, ale działają antypolsko poprzez Komisję Europejską, w której mają decydujący wpływ - dodał Józef Orzeł.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu
REKLAMA
- Odszkodowania za II WŚ. Prof. Żerko: to historia cynizmu i hipokryzji kolejnych rządów Niemiec
- Prof. Krasnodębski: trudno zrozumieć, że brak wypłaty reparacji godzi się z sumieniem Niemiec
- Przemysław Czarnek: reparacje wojenne to sprawa honoru narodu polskiego
Arkadiusz Mularczyk gościem "Salonu politycznego Trójki" - zobacz nagranie rozmowy
***
Audycja: "Temat dnia/ Gośc PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Józef Orzeł (szef Klubu Ronina)
REKLAMA
Data emisji: 3.10.2022
Godzina emisji: 11.09
mbl
Polecane
REKLAMA