Szczyt B9 w Warszawie. Gen. Komornicki: Joe Biden może mieć w odwodzie coś ważnego do zakomunikowania

2023-02-21, 21:25

- Wystąpienie Joe Bidena w Warszawie było koncyliacyjne. Stwierdził, że przegrana Ukrainy będzie dla niej końcem. Natomiast wygrana będzie oznaczała koniec wojny. Nie powiedział, że końcem Rosji. Wystąpił też z apelem do Rosjan, że wojna nie jest przeciwko Rosji. Ukraina się broni, a Zachód jest zobowiązany do udzielenia pomocy. Było też przesłanie do Chin, o tym, że autorytaryzmy skazane są na porażkę - tłumaczył w Polskim Radiu 24 były wiceszef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Leon Komornicki.

We wtorek Joe Biden wygłosił w Warszawie przemówienie, w którym podziękował wszystkim Polakom za wsparcie Ukrainy. Zapewnił też, że Stany Zjednoczone nie ugną się pod presją rosyjskiego agresora i dalej będą twardo wspomagać walczący o wolność ukraiński naród. Wcześniej prezydent USA spotkał się m.in. z Andrzejem Dudą i Mateuszem Morawieckim.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że przesłanie prezydenta USA z Warszawy były bardzo ważne, choć nie padła deklaracja ws. baz USA w Polsce. - Oczekiwałem tego jako żołnierz. W Polsce powinny stacjonować dwie ciężkie dywizje wojsk USA. Następnym krokiem powinno być przeniesienie broni nuklearnej z Niemiec do Polski. Mając tak zagwarantowany wysoki stopień bezpieczeństwa moglibyśmy realizować ambitne plany dozbrajania i modernizacji armii. Przed nami jednak spotkanie Bukaresztańskiej Dziewiątki. Być może stosowne deklaracje padną w środę, decyzja w tej sprawie mogła być wspólnie wypracowana - powiedział gen. Leon Komornicki.

Zobacz także:

- Wystąpienie Bidena w Warszawie było koncyliacyjne. Stwierdził, że przegrana Ukrainy będzie dla niej końcem. Natomiast wygrana będzie oznaczała koniec wojny. Nie powiedział, że końcem Rosji. Wystąpił też z apelem do Rosjan, że wojna nie jest przeciwko Rosji. Ukraina się broni, a Zachód jest zobowiązany do udzielenia pomocy. Było też przesłanie do Chin, o tym, że autorytaryzmy skazane są na porażkę. Wspomniał, że zamiast finlandyzacji NATO, do Sojuszu Północnoatlantyckiego przystąpiła Finlandia i Szwecja. To wszystko było spójne i jasno wybrzmiało. Bylibyśmy spełnieni, gdyby padły też deklaracje o bazach USA w Polsce. Poczekajmy na jutrzejsze spotkanie Bukaresztańskiej Dziewiątki. Najpewniej prezydent USA Joe Biden zostawił w odwodzie coś ważnego do zakomunikowania - dodał były wiceszef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego.

Posłuchaj

Gen. Leon Komornicki gościem Krzysztofa Grzybowskiego (Temat dnia/Gość PR24) 14:53

Dodaj do playlisty

W środę, z udziałem prezydenta USA, odbędzie się w Warszawie szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki, czyli formatu zrzeszającego państwa wschodniej flanki NATO: Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry. W spotkaniu weźmie także udział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Podczas szczytu przywódcy będą rozmawiali o dalszym wzmacnianiu wschodniej flanki NATO, o zbliżającym się szczycie Sojuszu w Wilnie, a także o dalszym wsparciu Ukrainy.

Więcej w nagraniu.