Pożar toksycznych odpadów pod Zieloną Górą. Życzkowski: to starosta z PO wydał zgodę na otwarcie składowiska
- Politycy Platformy Obywatelskiej podnieśli największe larum związane z tym pożarem. Być może dlatego, że to starosta z PO w 2012 roku wydał zgodę na otwarcie tego składowiska - podkreślił w Polskim Radiu 24 Janusz Życzkowski, redaktor naczelny "Gazety Wrocławskiej".
2023-07-23, 18:57
- Politycy Platformy Obywatelskiej podnieśli największe larum związane z tym pożarem. Być może dlatego, że to starosta z PO w 2012 roku wydał zgodę na otwarcie tego składowiska. Na działalność firmy, która okazała się firmą "krzakiem". Firma ta w pewnym momencie zwyczajnie zlikwidowała swoją działalność i zostawiła tę tykającą bombę ekologiczną w Zielonej Górze - podkreślił w Polskim Radiu 24 Janusz Życzkowski.
- Ja w ten sposób tłumaczę sobie tę nadaktywność polityków PO, którzy chcą odwrócić uwagę od tego, że w czasach kiedy rządził Donald Tusk, liberalizowano podejście do składowisk odpadów - dodał dziennikarz.
Wojewoda lubuski Władysław Dajczak powiedział w niedzielę po sztabie kryzysowym, że "pożar hali w Zielonej Górze jest opanowany". - Wskaźniki z urządzeń pokazują, że zdrowie i życie mieszkańców nie jest zagrożone - podkreślił. Dodał, że "w ciągu kilku godzin pożar powinien być zupełnie zakończony".
REKLAMA
Wyjaśnił, że monitoring był prowadzony zarówno przez Państwową Straż Pożarną, przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, ale także przez Centralne Biuro Analiz Zagrożeń Wojska Polskiego.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
* * *
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzi: Łukasz Sobolewski
Gość: Janusz Życzkowski
Data emisji: 23.07.2023
Godzina emisji: 18.33
REKLAMA
bartos
REKLAMA