Trump oskarżony ws. szturmu na Kapitol. Prof. Lewicki: chodzi o to, by gonić króliczka
- Donald Trump nie dokonał żadnego karalnego czynu, ale nawoływał do pewnych zachowań, co można rozumieć jako współudział, inspirowanie czynu zakazanego, i w tym kierunku idzie obecne oskarżenie. Czy to się utrzyma w sądzie? Nikt nie jest w stanie tego powiedzieć - stwierdził w Polskim Radiu 24 amerykanista prof. Zbigniew Krysiak, komentując oskarżenia wobec Donalda Trumpa.
2023-08-04, 13:17
- To, czy oskarżenia wobec Donalda Trumpa są poważne, zależy od tego, kogo się zapyta i czyj komentarz się przeczyta - powiedział w Polskim Radiu 24 amerykanista, prof. Zbigniew Krysiak, komentując postawienie byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w stan oskarżenia za próbę podważenia wyniku wyborów i utrzymania się przy władzy po przegranych wyborach w 2020 roku.
- Akt oskarżenia wobec Donalda Trumpa jest dosyć długi, 45-stronicowy, pisany w prawniczym języku. Przy tego typu sytuacjach w grę wchodzą dwie sprawy: po pierwsze, idealnie biorąc: rozprawa sądowa i orzeczenie winny-niewinny. Ale, tak naprawdę, zgodnie ze starym określeniem, chodzi o to, by gonić króliczka - utrudniać mu życie, by Trump musiał bez przerwy stawać przed sądem i by kompromitować go jako polityka i jako człowieka - wyjaśnił amerykanista.
Niewinność kwestią interpretacji
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że takie gonienie króliczka "zaczęło się jeszcze przed objęciem przez niego prezydentury i trwa nadal". - Także dlatego - o czym wiemy - że bardzo poważne zarzuty pojawiają się wokół Bidena i jego syna. W związku z tym będący u władzy demokraci, nie mogąc obronić Bidena, szczególnie po ostatnich zeznaniach sygnalisty, chcą odwrócić uwagę i tym intensywniej atakują Trumpa - tłumaczył.
- Czy to znaczy, że Trump jest niewinny? To znowu jest kwestią interpretacji - stwierdził. - On nie dokonał żadnego karalnego czynu, ale nawoływał do pewnych zachowań, co można rozumieć jako współudział, inspirowanie czynu zakazanego, i w tym kierunku idzie obecne oskarżenie. Czy to się utrzyma w sądzie? Nikt nie jest w stanie tego powiedzieć - zaznaczył prof. Zbigniew Krysiak.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
Donald Trump nie przyznaje się do winy
Po południu czasu lokalnego w czwartek Donald Trump przyleciał swoim odrzutowcem z New Jersey do Waszyngtonu i udał się do siedziby sądu federalnego, położonego zaledwie kilka przecznic od Kapitolu, do którego 6 stycznia 2021 roku wdarł się tłum jego zwolenników. Zapytany, jaka jest jego odpowiedź na cztery zarzuty zawarte w akcie oskarżenia, były prezydent odpowiedział: "niewinny".
- "To prześladowanie politycznego przeciwnika". Donald Trump komentuje przedstawione mu zarzuty
- Joe Biden będzie się ubiegał o reelekcję. "Walka o duszę Ameryki trwa nadal"
***
Audycja: "Temat dnia/ Gość PR24"
Prowadzący: Mirosław Skowron
REKLAMA
Gość: prof. Zbigniew Lewicki (amerykanista, UKSW)
Data emisji: 4.08.2023
Godzina emisji: 11.33
Polskie Radio 24, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA