Obrońca eurodeputowanych PiS: oskarżenie przez Rafała Gawła to broń obosieczna

2023-11-10, 10:34

Obrońca eurodeputowanych PiS: oskarżenie przez Rafała Gawła to broń obosieczna
Eurodeputowani opowiedzieli się za uchyleniem immunitetów Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie. Foto: Jacek Dominski/REPORTER Aleksiej Witwicki/Forum PAP/Bartłomiej Zborowski

- Rafał Gaweł i liberalno-lewicowe środowiska pewnie się cieszą. Jeśli jednak dojdzie do precedensu, to znacznie ograniczymy możliwość prowadzenia debaty politycznej. Kampania wyborcza ma to do siebie, że w jej ramach komunikaty społeczne są wyraziste. Jeżeli będziemy ścigać za lajka pod spotem wyborczym, to jestem sobie w stanie wyobrazić, że z drugiej strony też pojawią się zawiadomienia do prokuratury - mówił w Polskim Radiu 24 mec. Bartosz Lewandowski, obrońca eurodeputowanych, którym Parlament Europejski uchylił immunitet. 

Podczas głosowania eurodeputowani zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się za wnioskami Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego i zdecydowali o uchyleniu immunitetów Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie. Podstawą było oskarżenie czworga polityków o nawoływanie do nienawiści przez skazanego prawomocnym wyrokiem w Polsce za malwersacje finansowe i poszukiwanego przez policję lewicowego aktywistę Rafała Gawła.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że oskarżenie ma charakter polityczny. - Oficjalny spot powstały w ramach kampanii wyborczej, który nie był kwestionowany przez PKW, a odwoływał się do zagrożenia związanego z nieograniczoną imigracją w Europie, miałby stanowić podstawę aktu oskarżenia wobec konkretnych parlamentarzystów. Nie przeciwko 2 tys. osób, które polubiły ten wpis, tylko wobec wyselekcjonowanych osób, które są rozpoznawalnymi posłami Parlamentu Europejskiego. Rafał Gaweł nie złożył zawiadomienia ws. osób, które są politykami, a polubiły i podały dalej wpis, zgadzały się z przekazem. Zdecydował się na wybranie konkretnych osób, co stało się podstawą do formułowania w przestrzeni medialnej informacji o akcie oskarżenia. Przekaz jest prosty. Sprawa jest przeciwko określonym osobom za rozpowszechnianie spotu wyborczego. Można to tylko nazwać procesem politycznym - tłumaczył mec. Bartosz Lewandowski. 

Obosieczna broń

Zwrócił też uwagę, że mamy do czynienia z bronią obosieczną. - Rafał Gaweł i liberalno-lewicowe pewnie się cieszą. Jeśli jednak dojdzie do precedensu, to znacznie ograniczymy możliwość prowadzenia debaty politycznej. Kampania wyborcza ma to do siebie, że w jej ramach komunikaty społeczne są wyraziste. Jeżeli będziemy ścigać za lajka pod spotem wyborczym, to jestem sobie w stanie wyobrazić, że z drugiej strony też pojawią się zawiadomienia do prokuratury. Znajdziemy się w rzeczywistości wirtualnej - podsumował mec. Lewandowski. 

Posłuchaj

Mec. Bartosz Lewandowski gościem Adriana Klarenbacha (Temat dnia/Gość PR24) 15:43
+
Dodaj do playlisty

 

Rafał Gaweł, założyciel Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, mieszka obecnie w Norwegii, gdzie otrzymał azyl polityczny. Kilka lat temu został skazany przez polski sąd za oszustwa gospodarcze. Akt oskarżenia posiłkowego przeciwko europosłom PiS wniósł w listopadzie 2021 r. po tym, gdy prokuratura dwukrotnie oddalała zarzuty jako bezzasadne. Sędzia warszawskiego sądu, członkini stowarzyszenia Iustitia, Edyta Snastin-Jurkun skierowała do Parlamentu Europejskiego wniosek o uchylenie immunitetu.   

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: Adrian Klarenbach 

Gość: Bartosz Lewandowski (obrońca eurodeputowanych PiS)

Data emisji: 10.11.2023 

Godzina emisji: 9.33

PR24

Polecane

Wróć do strony głównej