Prof. Senyszyn: zakaz aborcji to wyraz hipokryzji polityków
- Prawo do aborcji kobiety uzyskają tylko wtedy, gdy Polska będzie świeckim państwem. W tej chwili Polska jest państwem klerykalnym, w którym to Kościół decyduje o stanowieniu praw - mówiła w Polskim Radiu 24 prof. Joanna Senyszyn, polityk związana z lewicą.
2024-04-15, 12:23
Sejm zgodził się w piątek na odrzucenie w pierwszym czytaniu czterech projektów ustaw dotyczących aborcji - dwóch Lewicy i po jednym KO i Trzeciej Drogi. W związku z tym projekty trafiły do dalszych prac w komisji nadzwyczajnej.
"Za zakazem aborcji lobbuje podziemie aborcyjne"
Prof. Joanna Senyszyn zwracała uwagę na pierwszą po przełomie politycznym z 1989 r. ustawę dotyczącą aborcji, którą Sejm przegłosował w styczniu 1989 r. - Wtedy praktycznie zakazano aborcji, były wtedy tylko cztery przypadki, w których była ona dozwolona. Okazało się, że skutkiem tego ograniczenia było powstanie ogromnego podziemia aborcyjnego, które oczywiście zarabia i lobbuje za tym, żeby aborcja nie była dopuszczalna, natomiast kobiety chcą bezpiecznie usuwać ciążę, kiedy zaistnieje taka konieczność - stwierdziła.
"W tej chwili zakaz aborcji to wyraz hipokryzji, posłowie w niej tkwią"
- Musimy odróżnić prawo do aborcji od aborcji, która jest najczęściej wykonywanym na świecie zabiegiem medycznym. To ponad 50 mln zabiegów rocznie, z czego połowa nielegalnie. W Polsce jest duże podziemie aborcyjne, szacuje się, że to nawet ponad 100 tys. aborcji rocznie, a dostępność do bezpiecznej aborcji jest dla kobiet zamożnych, a więc brak prawa do aborcji do 12 tygodnia oznacza niedozwoloną w konstytucji dyskryminację kobiet ze względu na poziom zamożności […]. W tej chwili zakaz aborcji to wyraz hipokryzji, posłowie w niej tkwią - podkreślała prof. Senyszyn.
Projekty Koalicji Obywatelskiej i Lewicy przewidują liberalizację prawa aborcyjnego. Przerywanie ciąży ma być według nich dozwolone do 12 tygodnia bez podawania przyczyn. Ponadto drugi z projektów Lewicy zdejmuje odpowiedzialność karną za aborcję i pomoc w niej. Projekt Trzeciej Drogi zakłada powrót do kompromisu aborcyjnego, który obowiązywał przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego z 2020 roku. Przewiduje, że aborcja będzie możliwa w sytuacji nieodwracalnych wad płodu. Trzecia Droga chce też referendum w sprawie aborcji.
REKLAMA
Posłuchaj
Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione po wyroku TK z października 2020 r. Wcześniej ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, zwana kompromisem aborcyjnym, zezwalała na dokonanie aborcji także w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu. Tę przesłankę do przerwania ciąży TK uznał za niekonstytucyjną, co wywołało falę protestów w całym kraju.
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Paweł Zieliński
REKLAMA
Gość: prof. Joanna Senyszyn
Data emisji: 15.04.2024
Godzina emisji: 09.33
PR24/ka/wmkor
REKLAMA
REKLAMA