Fundusz Kościelny do likwidacji? "Polska wybrała grupę księży, którym płaci składki"
- To głęboko niesprawiedliwe, że składki płacą dziennikarze, związkowcy, pracownicy stowarzyszeń, fundacji i domów pomocy społecznej, natomiast ludzie pracujący dla Kościoła są z tych składek zwolnieni i jeszcze później mają od państwa, od obywateli, dość wysokie emerytury - mówił w Polskim Radiu 24 działacz związkowy i społeczny Piotr Szumlewicz. - Państwo wybiera sobie jeden typ organizacji pozarządowej i im płaci. Nie rozumiem tego - dodał.
2024-08-08, 16:04
Ministerstwo Finansów rozważa zmiany w Funduszu Kościelnym. Kolejne posiedzenie specjalnego zespołu w tej sprawie ma odbyć się w połowie sierpnia. Niewykluczone jednak, że emerytury dla księży pozostaną częścią polskiego systemu ubezpieczeń społecznych. - Jest to element systemu i te składki w jakiś sposób, tę kwestię, trzeba będzie uregulować - mówił w środę w Radiu Zet minister finansów Andrzej Domański.
- Jako obywatel i związkowiec jestem zmartwiony i zdziwiony tym, że cały czas istnieje coś takiego jak Fundusz Kościelny - powiedział w Polskim Radiu 24 publicysta i działacz związkowy Piotr Szumlewicz. - W demokratycznym państwie prawa wszystkie organizacje i podmioty powinny być traktowane tak samo - dodał.
Jak mówił, "państwo polskie wybrało sobie grupę księży, którym płaci składki" za to, czym się zajmują, podczas gdy pozostałe organizacje działające w Polsce składki płacą sobie same. - Księża prowadzą działalność edukacyjną, misyjną, propagują swoje idee. Państwo za to płaci składki w ramach Funduszu Kościelnego. Czy my jesteśmy tak bogatym państwem, że wybieramy sobie jedną grupę zawodową - księży - której finansujemy emerytury jako społeczeństwo? - pytał.
Posłuchaj
Emerytura mimo braku składek. "To niesprawiedliwe"
Gość Polskiego Radia 24 przywołał statystyki, z których wynika, że przeciętna emerytura księdza to ok. 5 tys. złotych, czyli - jak wskazał - pułap górnych kilkunastu procent emerytur w Polsce. - To głęboko niesprawiedliwe, że składki płacą dziennikarze, związkowcy, pracownicy stowarzyszeń, fundacji i domów pomocy społecznej, natomiast ludzie pracujący dla Kościoła są z tych składek zwolnieni i jeszcze później mają od państwa, od obywateli, dość wysokie emerytury - argumentował.
REKLAMA
- Likwidowałbym Fundusz Kościelny, bo to niesprawiedliwe. Państwo wybiera sobie jeden typ organizacji pozarządowej i im płaci. Nie rozumiem - mówił Piotr Szumlewicz.
Czytaj także:
- Niejasne finanse Kościoła. "Nawet biskupi nie mają pełnego obrazu"
- Co dalej z Funduszem Kościelnym? Minister Buczyńska: jest reliktem starych czasów i wymaga reformy
- Zakaz tatuaży i piercingu. Watykan zaostrza reguły
Fundusz Kościelny powstał na mocy ustawy z 20 marca 1950 r. o przejęciu przez państwo dóbr martwej ręki, poręczeniu proboszczom posiadania gospodarstw rolnych i utworzeniu Funduszu Kościelnego. Według założeń miał być formą rekompensaty dla Kościołów i związków wyznaniowych za przejęte od nich przez państwo nieruchomości ziemskie. Z tych nieruchomości miała zostać utworzona masa majątkowa, z której dochód miał być dzielony między Kościoły proporcjonalnie do wielkości zabranych nieruchomości.
Z Funduszu Kościelnego korzystają wszystkie działające legalnie w Polsce związki wyznaniowe, także te, które nie działały w naszym kraju w 1950 r. i nie utraciły wówczas żadnych nieruchomości. Tych związków wyznaniowych jest 185.
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Gość: Piotr Szumlewicz (publicysta, Reset obywatelski)
Data emisji: 8.08.2024
Godzina emisji: 14.06
REKLAMA
Polskie Radio 24/ mbl/wmkor
REKLAMA