W Strefie Gazy zginęło już 300 pracowników akcji humanitarnych
- Sytuacja cywili, a zwłaszcza dzieci w Strefie Gazy jest tragiczna i stale się pogarsza. Obie strony tego konfliktu kpią w żywe oczy, że obchodzi ich los ludności cywilnej. Wszelkie konwencje są systematycznie ignorowane, choćby takie jak zakaz bombardowania szpitali - powiedział w Polskim Radiu 24 Jan Bratkowski z UNICEF Polska, w audycji "Temat dnia".
2024-10-08, 16:00
Gość audycji przypomniał, że dokładnie rok temu 7 października 2023 roku doszło do ataku Hamasu na izraelskich cywili w wyniku czego zginęło 1200 osób, uprowadzono 250 osób i potem rozpoczęła się militarna akcja armii Izraela, co doprowadziło do katastrofy humanitarnej. Niestety ale większość osób, które giną to są cywile i są to "liczby zatrważające bo mówi się o ponad 40 tysiącach zabitych w tym ponad 14 tysiącach dzieci". Problemem są także przymusowe przenosiny cywili, a to mały teren i nie bardzo jest gdzie się ewakuować, aby uchronić się przed działaniami wojskowymi.
Ewakuacja donikąd?
- Szacuje się, że dwa miliony ludzi zostało poddanych przymusowej ewakuacji, mają teraz problem z dostępem do wody, nie mają żywności, brakuje im podstawowych leków, dotyczy to także poszkodowanych w wyniku walk. Już rok rok temu przed 7 października doszło do takiej sytuacji, że cywile ze Strefy Gazy, byli uzależnieni od pomocy medycznej z zewnątrz. Dziś Strefa Gazy jest całkowicie odcięta. Dopiero po jakimś czasie te nieregularne dostawy zostały przywrócone, ale w znacznie mniejszej skali niż przed wybuchem wojny. Co gorsze te miejsca wyznaczone przez izraelską armię jako bezpieczne są często celem kolejnych ataków - powiedział Jan Bratkowski.
Polio już jest wśród dzieci ze Strefy Gazy
W opinii Jana Bratkowskiego o skali problemów ludności cywilnej jest pojawienie się zarazków polio, dlatego UNICEF podjął się akcji szczepienia dzieci przeciwko tej chorobie. Pierwsza dawka trafiła do dzieci dzięki lokalnym porozumieniom obu walczących stron. Do tej pory udało się zaszczepić pół miliona dzieci ze Strefy Gazy.
Posłuchaj
REKLAMA
- Trudno wskazać co dzieciom ze Strefy Gazy najbardziej brakuje, bo to bardzo długa lista, ale najważniejsze jest, aby jak najszybciej doszło do zawieszenia broni. Jeszcze nigdy w historii konfliktów zbrojnych nie było tak wielu zabitych pracowników organizacji humanitarnych, ta liczba to aż 300 osób. To pokazuje, że udzielanie pomocy jest teraz bardzo trudne, wymaga dużej odwagi i stosowania daleko idących środków ostrożności - tłumaczył Jan Bratkowski z UNICEF Polska.
Stracone pokolenie
Jan Bratkowski przypomniał także, że od roku dzieci nie chodzą do szkół, wielu określa młodych ludzi, którzy byli świadkami tych wydarzeń określa sie jako "stracone pokolenie". Potrzebne będą działania na rzecz pomocy psychologicznej, wiele dzieci straciło kończyny w wyniku ran od pocisków. Sytuacja w Libanie jest równie tragiczna, uciekają z niego nawet syryjscy uchodźcy do własnego kraju. Jedyna różnica wobec Strefy Gazy polega na tym, że Liban nie został całkowicie odcięty od pomocy z zewnątrz.
- Na naszej stronie internetowej publikowane są zbiórki na pomoc dla dzieci z Strefy Gazy i Libanu, te środki przeznaczamy na kupno najbardziej potrzebnych rzeczy, także takich jak leki, żywność, namioty i śpiwory. Ważna jest także pomoc miejscowych pracowników organizacji humanitarnych -powiedział Jan Bratkowski z UNICEF Polska.
***
Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Gość: Jan Bratkowski UNICEF Polska
Data emisji: 8.10.2024
Godzina emisji: 15.09
REKLAMA
PR24/sw
REKLAMA