Sprawa prok. Parchimowicza umorzona. "To była degradacja zawodowa za wskazywanie błędów"

- To osoba, którą w prokuraturze cechowała niezależność, która to, co myślała, mówiła. Ale jego krytyka była na pewnym poziomie rzetelna, staranna, wyważona. To, co spotkało prokuratora, raziło następne kierownictwo, w tym wypadku Zbigniewa Ziobrę, w związku z tym prokuratora spotkały restrykcje - mówił w Polskim Radiu 24 mec. Janusz Kaczmarek, były prokurator krajowy, komentując sprawę postępowania dyscyplinarnego wobec prok. Krzysztofa Parchimowicza.

2024-10-21, 11:15

Sprawa prok. Parchimowicza umorzona. "To była degradacja zawodowa za wskazywanie błędów"
Prokurator Krzysztof Parchimowicz. Foto: PAP/Rafał Guz

Sprawa prok. Krzysztofa Parchimowicza - pierwszego prezesa Stowarzyszenia Lex Super Omnia - została umorzona. Rzecznik dyscyplinarny, który go oskarżał, został wadliwie powołany - stwierdził sąd.

Mec. Janusz Kaczmarek wyjaśniał, że dzisiejsze brzmienie ustawy "Prawo o prokuraturze" w sposób jednoznaczny określa, jak powinien być powołany rzecznik dyscyplinarny. Jak przypomniał, tylko prokurator generalny może go powołać, co więcej, musi być on powołany na określoną kadencję. - Złamano tę zasadę, w związku z tym obrońcy prok. Parchimowicza częstokroć podkreślali, że mamy tu do czynienia ze złamaniem przepisów, co za tym idzie, mamy do czynienia z sytuacją tzw. braku skargi uprawnionego organu. Bo to uprawniony organ musi decydować - mówił mec. Kaczmarek.

Posłuchaj

Mec. Janusz Kaczmarek o sprawie prok. Krzysztofa Parchimowicza (Temat dnia) 18:22
+
Dodaj do playlisty

Sprawa, w której Izba SN wydała wyrok, sięga marca 2019 r. Parchimowicz był wtedy jeszcze prezesem Lex Super Omnia, udzielał wywiadów, ostro krytykował Zbigniewa Ziobrę i jego ludzi w prokuraturze. Jego praca w prokuraturze była kontrolowana. I znaleziono pretekst, by wytoczyć mu kolejną sprawę dyscyplinarną.

- Prok. Parchimowicza spotkała degradacja zawodowa za krytykowanie, wskazywanie błędów. To człowiek, z którego należało skorzystać, a nie postponować - podkreślił gość audycji.

REKLAMA

Doszukano się, że w 2016 r. w jednej ze spraw Parchimowicz pierwszą decyzję podjął dopiero po trzech miesiącach. Tymczasem przepisy mówią, że prokurator ma 30 dni na podjęcie decyzji, czy wszczyna postępowanie czy nie.

Gość audycji zwracał uwagę, że prokuratorzy często są przytłoczeni nadmiarem pracy. - Gdyby ten przepis był tak mocno przestrzegany, nie byłoby prokuratora bez postępowania dyscyplinarnego - stwierdził.

Czytaj także:

Więcej w nagraniu. 

* * *

Audycja: Temat dnia
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Gość: mec. Janusz Kaczmarek, były prokurator krajowy
Data emisji: 21.10.2024
Godzina emisji: 09.11

REKLAMA

PAP/oko.press/PR24/ka

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej