Oficer GROM: zachodnia granica jest bezpieczna, wróg jest na ścianie wschodniej

Ppłk Krzysztof Przepiórka uważa, że sytuacja na granicy z Niemcami jest rozgrywana politycznie przez PiS, a szef MSWiA powinien jak najszybciej rozprawić się z "bojówkami Bąkiewicza". Były oficer GROM przekonywał, że zachodnia granica jest bezpieczna. - Wróg jest na ścianie wschodniej, tam mamy pilnować granicy, tam mamy ją uszczelniać - mówił w Polskim Radiu 24.

2025-07-03, 11:55

Oficer GROM: zachodnia granica jest bezpieczna, wróg jest na ścianie wschodniej
Zgromadzenie z udziałem posłów Prawa i Sprawiedliwości przy moście na granicy polsko-niemieckiej w Słubicach. Foto: PAP/Lech Muszyński

Będą kontrole na granicy z Niemcami i Litwą

Przywrócenie kontroli na granicy z Niemcami ma zapobiec niekontrolowanemu przepływowi nielegalnych migrantów - uzasadnia premier Donald Tusk. Kontrole mają ruszyć w poniedziałek 7 lipca. Szef rządu powiedział, że ich brak powodował trudności z ustaleniem, czy osoby odsyłane do Polski przez niemiecką Straż Graniczną faktycznie powinny być odsyłane. Podobne zasady jak na granicy z Niemcami będą od 7 lipca obowiązywać na granicy polsko-litewskiej. Kontrole mają potrwać 30 dni, ale nie jest wykluczone, że rząd je przedłuży.

Posłuchaj

Ppłk Krzysztof Przepiórka, ekspert ds. bezpieczeństwa, były żołnierz jednostki specjalnej GROM gościem Ewy Wasążnik (Temat dnia) 15:56
+
Dodaj do playlisty

Apel do szefa MSWiA. "Weź się pan do roboty!"

- Zachodnia granica Polski nie jest zagrożona - ocenił ppłk Krzysztof Przepiórka, ekspert ds. bezpieczeństwa, były żołnierz jednostki specjalnej GROM. W rozmowie z Polskim Radiem 24 podkreślił, że działania tzw. patroli obywatelskich, które pojawiły się w ostatnich dniach przy granicy z Niemcami, są nielegalne. - Mam pretensje do rządzących. Co takie bojówki, ja nazywam to po imieniu, robią na naszych granicach? Na czym to polega? Jakie są uwarunkowania prawne, że idzie taki gościu i legitymuje inne osoby? Dla mnie jest to niebywałe. To jest słabość naszego państwa i mam pretensje do ministra Siemoniaka: "panie Tomaszu, panie Siemoniak, panie ministrze, weź się pan do roboty, na litość boską" - apelował.

Ppłk Przepiórka zaznaczył, że ochrona granic to zadanie Straży Granicznej, a nie nieformalnych grup Roberta Bąkiewicza. - Okazuje się, że bardzo dużo wakatów jest w Straży Granicznej, około 1500. No to zapraszam tutaj takich właśnie gości. Na ścianę wschodnią, pilnować granicy, wdziać mundur - mówił.

"Wróg jest na ścianie wschodniej"

Dodał, że realne zagrożenie dla Polski pochodzi ze strony Rosji, a działania "bojówkarzy" narażają nas na niebezpieczeństwo. - Mamy wroga u bram. Nie szukajmy go na ścianie zachodniej. Ten wróg jest na ścianie wschodniej (...). Tam mamy pilnować granicy, tam mamy ją uszczelniać, tam mamy tworzyć cały system, który nie pozwoli na wykorzystywanie - właśnie w takiej wojnie hybrydowej, która już się dzieje od kilku lat - nielegalnych imigrantów - podkreślił.

REKLAMA

Były oficer GROM uważa, że sytuacja na granicy jest przez opozycję, przez polityków PiS rozgrywana politycznie. - To są takie polityczne rozgrywki, zresztą były stosowane już wielokrotnie wcześniej. My musimy mieć - mówię o tej części polskiego społeczeństwa, która jest karmiona takimi historiami o emigrantach - wroga zdefiniowanego. I w tym przypadku to są imigranci, LGBT, oczywiście Niemcy, jako nasz największy wróg - mówił. Dodał, że społeczeństwo powinno mieć od rządzących rzetelne informacje o tym, jak faktycznie wygląda sytuacja na granicy. - Rzecznik Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji powinien cały czas być w mediach i cały czas przekazywać właściwe informacje dotyczące naszej sytuacji na granicy niemieckiej - tłumaczył. Ppłk Przepiórka jest zdania, że rząd pochopnie podjął decyzję o kontroli. - Wystarczy jakaś bzdura wypowiedziana przez takiego gościa jak Bąkiewicz i premier Tusk ogłasza, że wzmacniamy kontrolę na granicy niemieckiej. Skandal! - stwierdził.

"Opozycja podsyca niepokoje"

Gość Polskiego Radia 24 argumentował, że "za granicą codziennie jest kilkaset tysięcy Polaków dojeżdżających do pracy w Niemczech". - I teraz proszę sobie wyobrazić te utrudnienia, które będą przez dwa tygodnie. Jesteśmy w strefie Schengen, zamknięcie czasowe granicy na dwa tygodnie spowoduje, że ci ludzie stracą pracę - podkreślił. Tłumaczył, że cały problem polega na tym, że "osoby, które dostały wizę na pobyt w Polsce, jeżeli próbują dostać się gdzie indziej, a tam są niepożądani, to wracają do kraju, z którego przyjechali, co regulują umowy międzynarodowe, i tam mają możliwość legalnego pobytu na podstawie wydanej wizy".

Ppłk Przepiórka stwierdził, że opozycja celowo podsyca społeczne niepokoje związane z bezpieczeństwem. - Myślę, że opozycji o to chodzi, im więcej chaosu - czy to na granicy niemieckiej, czy to gdzie indziej - tym lepiej dla nich. (...) No i mamy efekty tego. Ludzie zaczynają się niepokoić. Jedni to bardzo cynicznie wykorzystują, a drudzy są pełni obaw - o swoją pracę, egzystencję, o bezpieczeństwo, które dla nas w tym momencie jest kluczowe - powiedział były oficer GROM.

***

REKLAMA

Audycja: Temat dnia
Prowadzi: Ewa Wasążnik
Gość: ppłk Krzysztof Przepiórka (były oficer GROM, ekspert ds. bezpieczeństwa)
Data emisji: 03.07.2025
Godzina emisji: 09.14

Źródła: Polskie Radio 24/paw/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej