Rozmowy pokojowe. "Putin nie chce zakończenia wojny, liczy na upadek Ukrainy"

Najważniejsze informacje w skrócie:

• Trwają rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy
• Strona rosyjska przekazała, że czeka na oficjalną propozycję USA i innych państw Zachodu
• Zdaniem Rusłana Szoszyna Władimir Putin nie chce zakończenia wojny

Rozmowy pokojowe dotyczące zakończenia wojny w Ukrainie nabrały tempa w ostatnich tygodniach. Po raz pierwszy od wielu miesięcy prowadzone są regularne konsultacje między USA, Ukrainą i kluczowymi państwami europejskimi. Amerykanie przedstawili nową, zmodyfikowaną wersję planu pokojowego - mniej radykalną niż wcześniejsza, co pozwoliło przejść do kolejnego etapu negocjacji. W Genewie rozmawiano m.in. o ramach zawieszenia broni, formach międzynarodowych gwarancji bezpieczeństwa oraz o tym, jak miałoby wyglądać funkcjonowanie Ukrainy w pierwszych miesiącach po ewentualnym zatrzymaniu walk. To pierwszy od dawna moment, w którym uczestnicy rozmów mówią, że "jest z czego negocjować".

Najtrudniejsze kwestie pozostają jednak nierozwiązane. Rosja domaga się ustępstw terytorialnych i uznania obecnego stanu okupacji, na co Ukraina nie chce się zgodzić, podkreślając że suwerenność i granice państwa nie są przedmiotem handlu. Kijów deklaruje gotowość do rozmów o szczegółach modelu bezpieczeństwa, ale nie o oddawaniu ziemi. Zdaniem Rusłana Szoszyna pokoju nie chce przede wszystkim Rosja. - Nie widzę zatem możliwości jego zawarcia. Jeżeli chodzi o propozycje unijne, to z naszego punktu widzenia są one jak najbardziej rozsądne i sensowne, pod warunkiem, że Rosji zależałoby rzeczywiście na zakończeniu wojny, na warunkach, które nie dadzą Rosji zwycięstwa. A tak nie jest - podkreślił dziennikarz.

Posłuchaj

Rusłan Szoszyn o rozmowach pokojowych (Temat dnia) 17:32

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Putin zmieni zdanie?

Zdaniem Szoszyna "Władimir Putin oczekuje, że Ukraina upadnie". - Liczy na to, że armia rosyjska dociśnie Ukraińców na wschodnich frontach walki. Nie wygląda na to, by Putin zmieniał zdanie w tej kwestii. Gdyby rosyjski reżim chciał zakończyć wojnę, to nawet jutro mogliby się spotkać Putin z Zełenskim i poprowadzić rozmowy bezpośrednie, które bardzo szybko zakończyłyby wojnę - stwierdził gość Polskiego Radia 24.

Według niego rozmowy, które miały dotyczyć pierwotnie głownie pokoju w Ukrainie, mają zbyt szeroki kontekst. - Słyszymy dzisiaj dyskusję o bezpieczeństwie w Europie, o stacjonowaniu jakichś sił w Polsce. Rozmowy te wyszły już daleko poza granice konfliktu rosyjsko-ukraińskiego - powiedział Rusłan Szoszyn. - Wiele wskazuje na to, że Rosjanom udało się narzucić narrację, jakoby zakończenie konfliktu w Ukrainie było częścią jakichś większych porozumień, dotyczących bardzo szerokich zagadnień, czyli i naszego bezpieczeństwa, i kształtu Europy, i rozszerzenia NATO. To wszystko jest jakimś absurdem. Wszyscy powinni się skupić wyłącznie na zawieszeniu broni, na rozejmie, na ustaleniu tak zwanej buforowej linii, która pozwoliłaby na jakiś rozejm w oparciu o linię frontu - podsumował dziennikarz.

• "Jesteśmy gotowi". Deklaracja Zełenskiego nt. planu pokojowego
• Tak Rosja "odczytuje" Trumpa? Były ambasador: sygnał, że powinno ginąć więcej ludzi
• Rosja gra na czas ws. pokoju na Ukrainie. Ławrow mówi wprost

Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Robert Bartosewicz