Konflikt rozstrzygnie się na polu walki? Dr Szulc: Rosja może pierwsza stracić siły
Na Florydzie trwały konsultacje Amerykanów z wysłannikami Kijowa i Moskwy. Politolog z Uniwersytetu Wrocławskiego dr Karol Szulc uważa, że "rozwiązanie konfliktu i tak nastąpi na polu walki". - I pytanie, czy my łaskawie będziemy w stanie wspierać dalej Ukrainę, która walczy o nasze bezpieczeństwo? Jeżeli będziemy w stanie, to Rosja już jest coraz bliżej końca swoich sił - powiedział w Polskim Radiu 24.
2025-12-23, 14:15
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Na Florydzie odbyła się kolejna runda negocjacji pokojowych z udziałem przedstawicieli USA, Rosji i Ukrainy
- Kijów przyznał, że są gotowe projekty planu pokojowego w kilku ważnych obszarach
- Dr Karol Szulc uważa, że wojna i tak rozstrzygnie się na polu walki, a Rosja pierwsza może stracić siły
Ukraina potwierdza, że są gotowe projekty planu pokojowego w kilku ważnych obszarach. Chodzi przed wszystkim o gwarancje bezpieczeństwa, liczebność armii i powojenną odbudowę Ukrainy. W miniony weekend na Florydzie Amerykanie prowadzili konsultacje z wysłannikami Kijowa i Moskwy. Kreml ograniczył się do stwierdzenia, że "rozmowy były konstruktywne".
- Teraz czekamy na to, żeby szanowny car Putin się wypowiedział. Odpowie, że to jest niezła baza do rozmów, później te rozmowy będą się dalej toczyły, Rosjanie dalej będą atakować i nic z tego nie wyjdzie - skomentował dr Karol Szulc.
Zdaniem politologa możliwy jest także zwrot w negocjacjach, który będzie dla Ukrainy niekorzystny. - Może być też tak, że Donald Trump będzie miał odmianę serduszka, bo porozmawia sobie ze swoim kolegą Putinem i dojdzie do wniosku, że jednak Rosjanie mają rację. Nie sądzę, żeby sobie przypomniał fakty, że my cały czas rozmawiamy o ustępstwach dla agresora, który rozpoczął nielegalną wojnę. Ale Trumpowi to pasuje teraz, bo sam się zbliża w tym kierunku, jak np. w kwestii Wenezueli - tłumaczył.
Posłuchaj
"Wola walki Ukraińców jest chyba nieskończona"
Gość Polskiego Radia 24 uważa, że "rozwiązanie konfliktu i tak nastąpi na polu walki". - I teraz jest pytanie, kto pierwsze straci siły? Ponieważ my nie umiemy się zebrać na porządne wsparcie dla Ukrainy, debatujemy np. w Polsce o tym, czy Ukraińcy nam już wystarczająco podziękowali miliardami złotych, które dokładają do naszej gospodarki, czy jeszcze nie, czy prezydent Nawrocki jest już zadowolony, czy jeszcze nie? I czy w Unii Europejskiej jesteśmy w stanie komuś, kto dopuścił się zbrodni na pokoju odebrać jego pieniądze i przeznaczyć je na wsparcie ofiary. Więc zobaczymy, kto w 2026 roku szybciej straci siły - powiedział.
Według dr Szulca, to Rosja może pierwsza stracić siły. - To wszystko zależy już tak naprawdę teraz od nas, bo wola walki Ukraińców jest chyba nieskończona. Bo to, jak oni cierpią, to jest po prostu ponad ludzkie siły. I pytanie, czy my łaskawie będziemy w stanie wspierać dalej Ukrainę, która walczy o nasze bezpieczeństwo? Jeżeli będziemy w stanie, to Rosja już jest coraz bliżej końca swoich sił - ocenił gość Polskiego Radia 24.
- Ukraina uderza w rafinerię Łukoilu. Na niebie łuna ognia
- Kosmiczna broń Rosji? Starlink może zostać zniszczony
- Nowy plan pokojowy. Co uzgodniono w Miami?
Źródło: Polskie Radio 24
Prowadzący: Małgorzata Żochowska
Opracowanie: Paweł Michalak