"Cynizm lub rozdwojenie jaźni". Politolog o słowach Trzaskowskiego ws. ulicy im. Lecha Kaczyńskiego

2020-05-20, 14:43

"Cynizm lub rozdwojenie jaźni". Politolog o słowach Trzaskowskiego ws. ulicy im. Lecha Kaczyńskiego
Doktor Tomasz Żukowski. Foto: PR24/RB

- Kilka dni temu specjalna rada ds. nazewnictwa odrzuciła wniosek PiS o nadanie jednej z ulic w Warszawie imienia byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego - mówił w Polskim Radiu 24 dr Tomasz Żukowski, socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Posłuchaj

Dr Tomasz Żukowski o wyborach prezydenckich (Temat dnia/Gość PR24)
+
Dodaj do playlisty

Rafał Trzaskowski zapowiedział na antenie Polsat News, że jeśli zostanie prezydentem Rzeczypospolitej, będzie namawiał prezydenta stolicy z opozycji, który zajmie moje miejsce, żeby wystąpił z inicjatywą nazwania jednej z ulic w Warszawie imieniem Lecha Kaczyńskiego. Dodał, że były prezydent na to zasługuje, ale w tym momencie nie chce się tym zajmować, bo "nie chce wpisać tej dyskusji w kampanię wyborczą".


Powiązany Artykuł

rafal trzaskowski pap 1200.jpg
Dr Bartłomiej Biskup: Rafał Trzaskowski chce spolaryzować scenę polityczną

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 wypowiedź Trzaskowskiego była szokująca. - Kilka dni temu specjalna rada ds. nazewnictwa odrzuciła wniosek radnych PiS o nadanie jednej z ulic w Warszawie jako patrona byłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To może świadczyć o rozdwojeniu jaźni lub cynizmie - powiedział dr Tomasz Żukowski.

Lider obozu anty PiS

Jego zdaniem kampania Trzaskowskiego w tej fazie ma służyć odzyskaniu przez kandydata PO miana lidera anty PiS. - To będzie skuteczne, jeśli przejmie się najbardziej twardy elektorat. Stąd radykalizm haseł i różnych sformułowań. Chodzi też o to, by zwrócić uwagę mniej zainteresowanych, że Trzaskowski jest najważniejszą postacią, która walczy z Andrzejem Dudą. Należy więc przyciągnąć uwagę poprzez wyraziste wypowiedzi. Mam też wrażenie, że Rafał Trzaskowski bardziej się w tym realizuje niż w byciu prezydentem Warszawy - tłumaczył politolog. 

Podkreślił również, że w obozie anty PiS doszło do zmian. - Stanowi to oczywiste zagrożenie dla Roberta Biedronia, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Szymona Hołowni. Widać jednak, że ci kandydaci nie odpuszczają, próbują walczyć o swoje. Ogłoszono restart kampanii Biedronia, a Włodzimierz Czarzasty wyszydził nawet Hołownię. Swoje gra Kosiniak-Kamysz, mówiąc, że ma większe szanse dotrzeć do wyborców poza dużymi miastami. Doszło też do ostrego sporu pomiędzy sponsorem Hołowni a popierającym Trzaskowskiego Tomaszem Lisem. Jego poparcie dla Trzaskowskiego jest na tyle duże, że w dniu, gdy inne tytuły dawały na okładkach 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II, to Lis dał zdjęcie Trzaskowskiego. Znamienne jest to, że podobnie postąpiła "Trybuna", organ Lewicy - powiedział dr Tomasz Żukowski.

REKLAMA

Gość Polskiego Radia zauważył, że obecne notowania Trzaskowskiego są nieco niższe od poparcia dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej sprzed kryzysu. Jego zdaniem PO udało się na razie wyjść z głębokiej zapaści i odzyskać miano liczącego się podmiotu z własnym reprezentantem w rywalizacji prezydenckiej. 

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel 
Gość: dr Tomasz Żukowski (UW)
Data emisji: 20.05.2020
Godzina emisji: 13.33

PR24

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej