Kryzys brytyjskich linii lotniczych. Adam Dąbrowski: tłumy ludzi, opóźnienia i gigantyczne kolejki
Na antenie Polskiego Radia 24 korespondent w Londynie Adam Dąbrowski zrelacjonował, jak obecnie wygląda sytuacja na Heathrow. - Największe lotnisko Zjednoczonego Królestwa i czwarte co do wielkości lotnisko Europy tego lata nie jest najprzyjemniejszym miejscem, a właśnie w tym tygodniu stało się przyjemne jeszcze mniej - przyznał gość audycji.
2022-08-03, 15:15
Adam Dąbrowski zaznaczył, że "w samym środku lata, z dnia na dzień, a właściwie z godziny na godzinę zniknęły bilety najpierw na tydzień, następnie na dwa tygodnie".
Blokada brytyjskich linii lotniczych
- Wybieramy na przykład trasę Heathrow-Okęcie i odchodzimy z pustymi rękami, wita nas strona z radą "Spróbuj wyszukać inne połączenie". Problem polega na tym, że niewiele z radą poczniemy, jeżeli szukamy lotu wewnątrz-krajowego, brytyjskiego, ale też lotu do Europy. To jest raczej skazane na porażkę - wskazał korespondent Polskiego Radia w Londynie.
Jak mówił, linie lotnicze "British Airways zdecydowało się na zablokowanie możliwości kupowania biletów". - Tak dla jasności, to nie są anulowane połączenia, jeżeli państwo kupili bilet wcześniej, to państwo polecą - nie można kupić biletu na już istniejące w danych terminach loty - wyjaśnił.
"Tłumy ludzi, opóźnienia, gigantyczne kolejki"
Gość Polskiego Radia 24 zwrócił uwagę na fakt, że "to będzie szczególnie dotkliwe w przypadku biznesowych". - Czasami trzeba z dnia na dzień wskoczyć do samolotu, a teraz stało się to o wiele trudniejsze. Niełatwe lato dla pasażerów właśnie stało się jeszcze gorsze - przyznał Adam Dąbrowski.
REKLAMA
- Znamy te sceny tłumy ludzi, opóźnienia, gigantyczne kolejki czy to do stanowisk odprawy, czy do kontroli paszportowej. Zapuścić korzenie można było oczekując już wcześniej na odebranie nadanego bagażu. Lotnisko pęka w szwach, brakuje rąk do pracy i właśnie dlatego władze portu zdecydowały się wprowadzić dzienny limit pasażerów, którzy mogą się pojawić w porcie - 100 tysięcy ludzi - tłumaczył.
Korespondent Polskiego Radia w Londynie podkreślił też, że "w tym limicie musi zmieścić się każda linia, przez co część połączeń jest odwoływana". - Najbardziej dotyka to oczywiście narodowego, brytyjskiego przewoźnika, ponieważ British Airways z Heathrow lata najczęściej - relacjonował Adam Dąbrowski.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Rafał Dudkiewicz
Gość: Adam Dąbrowski (korespondent Polskiego Radia w Londynie)
Data emisji: 3.08.2022
Godzina: 14.00
REKLAMA
nt
Polecane
REKLAMA