Afera śmieciowa w Warszawie. Jan Śpiewak: rynek był ustawiony

- Z tego, co wiemy - z przekazu prokuratury i mediów - wynika, że rynek śmieciowy w Warszawie był ustawiony. Najciekawsze jest to, że prokuratura wystosowała wobec kilku urzędników, kilku biznesmenów zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej. To bardzo mocny zarzut - podkreślił w Polskim Radiu 24 działacz miejski Jan Śpiewak.

2023-03-03, 14:20

Afera śmieciowa w Warszawie. Jan Śpiewak: rynek był ustawiony — Jan Śpiewak. Foto: PR24/AK

W związku z zatrzymaniem przez CBA sekretarza miasta, byłego ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego we wtorek wieczorem odbędzie się nadzwyczajna sesja rady miasta Warszawa. Stołeczni radni oczekują wyjaśnień. Jak podał ratusz, ma ich udzielić wiceprezydent Michał Olszewski. Nie wiadomo, czy w sesji weźmie udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

- Z tego, co wiemy - z przekazu prokuratury i mediów - wynika, że rynek śmieciowy w Warszawie był ustawiony. Przetargi na śmieci to ogromne pieniądze, setki milionów złotych rocznie. Najciekawsze jest to, że prokuratura wystosowała wobec kilku urzędników, kilku biznesmenów zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej. To bardzo mocny zarzut - podkreślił Jan Śpiewak.

- Jeśli teraz sąd zgodził się na kolejny wniosek aresztowy w tej sprawie, to z tego wynika, że zarzuty dotyczące ustawiania przetargów na śmieci są mocne - dodał gość PR24.

"Warszawa będzie miała kłopoty"

Jak zaznaczył, "śmieci są niesłychanie istotnym surowcem".

REKLAMA

- Szwecja importuje śmieci, recyklinguje je, odzyskuje. A Polska ma z tym dużo większy kłopot, a Warszawa olbrzymi. Nie ma tu nawet spalarni śmieci, mimo że miała być wybudowana wiele lat temu. Wiele lat funkcjonowało nielegalne wysypisko na Radiowej. Śmieci z Warszawy są wywożone, trafiają nie wiadomo gdzie. Nie są recyklingowane. Warszawa z tego tytułu będzie miała kłopoty, będzie musiała płacić kary - podsumował Jan Śpiewak.

Prezydent Rafał Trzaskowski w środę poinformował, że zawiesił Włodzimierza Karpińskiego w pełnieniu obowiązków sekretarza miasta. "W Polsce, w którą wierzę i o którą będę walczył, obowiązuje zasada domniemania niewinności. W Polsce PiS obowiązuje zasada domniemania winy. Włodzimierz Karpiński został zawieszony w pełnieniu obowiązków sekretarza Warszawy. Ale o tym, czy jest winny czy niewinny, zdecyduje sąd" - napisał na Twitterze.

Czytaj również: