W Warszawie na placu Na Rozdrożu rozpoczął się antyrządowy marsz organizowany przez Platformę Obywatelską. Uczestniczyli w nim, oprócz lidera PO Donalda Tuska, przedstawiciele innych ugrupowań opozycyjnych - Lewicy, PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni. Pochód przeszedł z placu Na Rozdrożu, przez plac Trzech Krzyży, Krakowskie Przedmieście, na plac Zamkowy.
"Opozycja stawiła się jak jeden mąż"
Do marszu odniósł się na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Sakiewicz. Jak wskazał, "jest to marsz, który został zakcelerowany za sprawą komisji ds. rosyjskich wpływów". - Mało kto chciał iść na ten marsz, a jak powołano tę komisję, to cała opozycja, z wyjątkiem Konfederacji, jak jeden mąż stawia się na tym marszu - ocenił.
- Czego oni się tak boją? Przecież to PiS miał być prorosyjski, a jak przychodzi do badania rosyjskich wpływów, to mobilizują co się da, dają za darmo autokary - powiedział.
"Potworny strach"
Jak dodał, "nacisk jest tak ogromny, że Hołownia, który mówi, że nie pójdzie, nagle mówi, że musi iść, Komorowski, który miał nie iść, idzie i tak dalej". - To się wszystko bierze z jakiegoś potwornego strachu - podkreślił.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
21:21 PR24_mp3 2023_06_04-13-06-37.mp3 Tomasz Sakiewicz o marszu 4 czerwca: to się wszystko bierze z jakiegoś potwornego strachu (Polskie Radio 24)
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny "Gazety Polskiej"
Data emisji: 4.06.2023
Godzina emisji: 13.06
jb