"Dodatkowa presja na USA". Ekspert PISM o śmierci Nawalnego
- Mamy komunikaty ze strony europejskich przywódców, zwłaszcza kierowane do Stanów Zjednoczonych, dotyczące tego, że powinien być przyjęty pakiet pomocy, a kwestia czasu odgrywa tu ogromną rolę - mówił w Polskim Radiu 24 dr Wojciech Lorenz, koordynator programu Bezpieczeństwo Międzynarodowe w Polskim Instytucie Spraw Międzynarodowych.
2024-02-19, 14:35
W czasie 60. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa przedstawiciele państw Unii Europejskiej deklarowali konieczność wzmocnienia europejskich zdolności obronnych, a Stany Zjednoczone zapewniły, że Kongres przyjmie długo oczekiwany pakiet pomocy dla Ukrainy.
Dr Wojciech Lorenz mówił o roli, jaką może odegrać konferencja w Monachium. - W trakcie spotkania pojawiły się informacje, że ukraińskie władze podejmują decyzję o wycofaniu wojsk z Awdijiwki, można to interpretować w ten sposób, że odpowiedzialność za to ponoszą m.in. amerykańskie elity polityczne, które nie są w stanie tego pakietu wsparcia dla Ukrainy zatwierdzić ze względów wewnętrznopolitycznych - zauważył.
Dodatkowa presja na decydentów w Stanach Zjednoczonych
- Informacja o zabiciu kolejnego opozycjonisty wywiera dodatkową presję na decydentów w Stanach Zjednoczonych, do tego mamy informacje, że Rosja rozwija jakiś nowy system nuklearnego zwalczania satelitów, to wszystko zawęża pole działania tym, którzy chcieliby dla wewnętrznych kalkulacji politycznych grać tym wsparciem dla innych państw, przede wszystkim dla Ukrainy - podkreślił ekspert.
Posłuchaj
Według oficjalnej wersji rosyjskiej służby więziennictwa lider rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny zmarł w piątek na terenie kolonii karnej w miejscowości Charp na dalekiej północy Rosji. Aleksiej Nawalny od trzech lat przebywał w kolonii karnej, przy czym od pół roku na Syberii, skazany na 19 lat pozbawienia wolności.
Rodzina Aleksieja Nawalnego i współpracownicy obciążyli odpowiedzialnością za jego śmierć Władimira Putina.
REKLAMA
Niezależni dziennikarze zbierający informacje na temat śmierci opozycjonisty są zdania, że było to zabójstwo polityczne, którego ślady reżim próbuje zacierać, dlatego zwleka z wydaniem ciała rodzinie.
W nocy z piątku na sobotę generał Ołeksandr Syrski, naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych, poinformował o rozkazie wycofania wojsk z Awdijiwki, by uniknąć okrążenia. Kilka godzin później podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że decyzja o wycofaniu wojsk zapadła, by chronić życie żołnierzy.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Mirosław Skowron
Gość: dr Wojciech Lorenz
Data emisji: 19.02.2024
REKLAMA
Godzina emisji: 13.33
PR24/ka/kormp
REKLAMA