Józef Skrzek: jestem skazany na to, by być na świecie grając
- Byłem gdzieś tam na świecie, ale stwierdziłem, że on jest trochę fałszywy - wydaje się piękny, ale w pewnym momencie wiesz, że jesteś samotny. Poza tym, miałem już rodzinę, a rodzina jest dla mnie absolutorium, jest pierwszorzędna - powiedział w Polskim Radiu 24 kompozytor Józef Skrzek, pytany o powroty na Śląsk. - Jestem skazany na to, by być na świecie grając, a lubię to bardzo. Wszystko, co jest w tej naszej podróży, to jedna wielka przygoda - dodał.
2021-12-26, 10:54
Pionier polskiego rocka progresywnego i elektronicznego Józef Skrzek w listopadzie, podczas uroczystej gali, otrzymał Nagrodę Mediów Publicznych w kategorii "Muzyka". Polskie Radio przyznało ją za "wybitne osiągnięcia w dziedzinie muzyki rozrywkowej w jej najbardziej ambitnym wydaniu oraz za umiejętne łączenie sacrum z profanum".
"Znakomite spotkania i wskazanie drogi"
W rozmowie z Mają Kluczyńską opowiadał o swojej muzycznej historii. Wspominał, że jego sukces był był zaskakujący. - Coś, co powstawało w piwnicy, nagle stało się sławnym SBB. To był pomysł ni stad, ni zowąd, to był szwunk, to był drive, to był spontan, to była młodość. To było genialne zrządzenie losu, które trwało - powiedział w Polskim Radiu 24 Józef Skrzek. - Mieliśmy dużo szczęścia, które się pojawiało i anioły, które nas niosły - dodał.
Józefk Skrzek opowiadał, że potem zajął się solową twórczością. - Zaczęło się od "Wojny światów". Okazuje się, że "Wojna światów - następne stulecie", film w reżyserii Piotra Szulkina był czymś przełomowym. Stacja marsjańska ukazana w filmie, miała nazwę SBB - przypomniał.
Mówił, że wiele było w jego karierze znakomitych spotkań, jak to w kościele pw. Świętego Krzyża, kiedy zagrał pierwszy raz łącząc organy piszczałkowe z elektroniką. - To mi wskazało pewną drogę, zacząłem grać ciekawe akustycznie a jednocześnie ważne koncerty. Ważne o tyle, że tam była masa ludzi. Wtedy gromadzili się w kościołach ludzie, broniąc się przed tym, co mogło ich spotkać np. w stanie wojennym - wskazał Józef Skrzek.
REKLAMA
"Jestem skazany na to, by być na świecie grając"
Józef Skrzek to artysta, który zawsze wracał na Śląsk. Pytany, dlaczego Siemianowice Śląskie wygrały z Los Angeles, powiedział Mai Kluczyńskiej, że spędzał czas w Beskidzie, by się zahartować. - Możesz chodzić na różne ćwiczenia, ale jak pochodzisz po ogniu albo wstajesz wcześnie rano i jesteś na Ochodzitej, to to jest totalna odnowa. To miało znaczenie dla mnie wtedy - przyznał.
- Byłem gdzieś tam na świecie, ale stwierdziłem, że on jest trochę fałszywy. Wydaje się, że jest piękny, ale w pewnym momencie wiesz, że jesteś samotny. Po drugie, musisz mieć wyjątkową siłę osobowości, by to wszystko wytrzymać. Poza tym, miałem już rodzinę, a rodzina jest dla mnie absolutorium, jest pierwszorzędna. Dlatego też moja ukochana Alina, która jest znad morza, zawsze mówi, że przyleciała za mną za miłością. To jest wszystko fajne, mamy na święta spotkanie rodzinne, z córkami, z wnuczkami, jest to coś, to jest osiągnięcie - ocenił.
- Jestem skazany na to, by być na świecie grając, a lubię to bardzo. To wszystko, co jest w tej naszej podróży, to jedna wielka przygoda, na tym to polega. A, że mam blisko lotnisko, to nie ma problemu, by dolecieć, gdzie trzeba - powiedział Józef Skrzek.
Posłuchaj
W rozmowie także o wspomnieniach Józefa Skrzeka z koncertowania z The Mahavishnu Orchestra, Janem Hammerem i Bobem Marleyem. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
REKLAMA
Czytaj także:
- Nagrody Mediów Publicznych 2021: muzyka Skrzeka otwiera niebo
- Józef Skrzek laureatem Nagrody Mediów Publicznych. "Jeśli jesteś z miłości, to ludzie cię kochają"
- "Z miłości jestem". Wyjątkowy album zespołu SBB z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia
***
Audycja: "Rozmowa kulturalna"
Prowadzący: Maja Kluczyńska
Gość: Józef Skrzek (muzyk, kompozytor, pianista, organista, laureat Nagrody Mediów Publicznych)
Data emisji: 26.12.2021
REKLAMA
Godzina emisji: 8.33
mbl
Polecane
REKLAMA