W oczekiwaniu na porozumienie w sprawie Brexitu

- Zachowanie kanclerz Angeli Merkel wskazuje na to, że Niemcy zdają sobie sprawę, że wprowadzanie twardego Brexitu nie jest w tej chwili najlepszym rozwiązaniem. To daje pewną nadzieję, że być może Wielka Brytania i Unia Europejska cofną się o pół kroku i dają cień nadziei, że może dojdzie do jakiegoś porozumienia - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Krzysztof Winkler z Uniwersytetu Warszawskiego.

2019-09-13, 20:09

Posłuchaj

13.09.2019 Dr Krzysztof Winkler komentuje sytuację w Wielkiej Brytanii wobec Brexitu

Dodaj do playlisty

Spiker brytyjskiej Izby Gmin John Bercow ostrzegł Borisa Johnsona, by nie ignorował ustawy blokującej wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez porozumienia, którą przyjął parlament.

Kto zyska, a kto straci?

- Posłowie opozycji mówili, że jeżeli Boris Johnson nie zdecyduje się na przedłużenie umowy z UE, może nawet dojść do impeachmentu. W tej chwili rząd po pozbawieniu członkostwa w partii 21 deputowanych nie jest w stanie rządzić. Pojawiły się informacje, że Johnson chciałby umożliwić im powrót. Boris Johnson obecnie potrzebuje jak najwięcej członków w partii.

Powiązany Artykuł

Prof. Michał Kleiber: sprawa Brexitu rozwiąże się 18 października

Trudno jest powiedzieć ile przewidywań z czarnych scenariuszy by się sprawdziło. Brytyjczycy mogliby mieć ciężko, aby przetrwać pierwsze miesiące po Brexicie, ale najwięcej straciłaby Irlandia Północna wraz z miejscami pracy. Brexit byłby także niekorzystny dla Francji i krajów Beneluksu - prognozuje.

- Paryż próbuje wykorzystać obecną sytuację do wzmocnienia swojej pozycji w UE. Emmanuel Macron próbuje na różne sposoby podnieść pozycję Francji w stosunku do Niemiec, ale francuska gospodarka jest kompletnie niekonkurencyjna w stosunku do gospodarki Niemiec. Poza tym Francuzi mają dużo wewnętrznych problemów, a w Niemczech nie ma problemów politycznych na taką skalę jak we Francji - stwierdził.

REKLAMA

<<CZYTAJ TAKŻE>> K. Szymański: Wielka Brytania powinna znaleźć pomysł na backstop