J. Wojciechowski: moja kandydatura w Unii Europejskiej jest traktowana życzliwie

Posłuchaj

06.09.2019 Prof. Tomasz Grosse o Brexicie. W audycji także rozmowa Beaty Płomeckiej z Januszem Wojciechowskim

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Korespondentka Polskiego Radia w Brukseli, Beata Płomecka rozmawiała z Januszem Wojciechowskim o jego kandydaturze i postulatach, które będzie chciał zrealizować. - Znam tylko pięć pytań, natomiast kilkadziesiąt pytań padnie w trakcie posiedzenia Komisji. Robię wszystko, aby się jak najlepiej do nich przygotować - zaznaczył.

Ogromna szansa dla małych rolników

- Warto by postarać się, aby różnice możliwie najbardziej się zrównały. Decyzja jest jednak w rękach Rady i państw członkowskich. Jest postęp, ale nie jest on do końca satysfakcjonujący. Kwestią do rozwiązania są nierówności między małymi a wielkimi gospodarstwami. Wielka część pieniędzy trafia do większych gospodarstw kosztem tych mniejszych i te małe gospodarstwa wezmę w obronę, jeśli zostanę komisarzem. Moim wyzwaniem będzie też stworzenie długofalowej wizji rozwoju rolnictwa sięgającej poza 2050 rok. Rolnictwo powinno mieć taką wizję - podkreślił rozmówca Beaty Płomeckiej.

Powiązany Artykuł

Leszek Miller: poprę Janusza Wojciechowskiego na komisarza UE ds. rolnictwa

- Głównym powodem, dla którego przyjąłem kandydaturę to szansa, że zwrot rolnictwa ku środowisku może być bardzo korzystny dla Polski. Wielkoprzemysłowe rolnictwo nie chroni bioróżnorodności. Małe rolnictwo ma ogromną szansę w nowej polityce europejskiej. Myślę że ten kierunek będzie można wykorzystać dla dobra polskich rolników - dodał.

Jak zaznaczył Janusz Wojciechowski, zamierza on zadbać o interes mniejszych gospodarstw. - W PE jest skłonność do powiększenia budżetu na rolnictwo, ale jakikolwiek on będzie, trzeba go mądrze wykorzystać. Często pieniądze trafiały tam, gdzie nie były koniecznie potrzebne. Trzeba zrobić wiele, aby te pieniądze były dostępne także dla mniejszych rolników. Chciałbym zaproponować troskę o rynki lokalne. Jest tutaj bardzo wiele do zrobienia - twierdzi kandydat. 

<<CZYTAJ TAKŻE>> Mateusz Morawiecki spotkał się z komisarzem UE do spraw rolnictwa

Syzyfowe prace brytyjskiej opozycji

Prof. Tomasz Grzegorz Grosse wypowiedział się na temat Brexitu i Borisa Johnsona. Jego zdaniem opozycja umacnia tylko swoimi działaniami premiera Wielkiej Brytanii - Wszystkie nieprzyjemne wydarzenia działają na korzyść Johnsona i przeciwko Jeremy'emu Corbynowi. Uważa się, że rządy Corbyna będą znacznie większym nieszczęściem dla Wielkiej Brytanii niż Brexit bez umowy. Corbyn w porównaniu do Johnsona wyraźnie traci - uważa.

- Respondenci uważają, że to Johnson powinien być premierem Wielkiej Brytanii, a opozycja źle postępuje próbując blokować Brexit. Zmęczeni wyborcy uznali, że trzeba przerwać grę parlamentarną wokół Brexitu i wreszcie go przeprowadzić, a to są postulaty Johnsona - dodał.

Powiązany Artykuł

Wlk. Brytania: Izba Lordów przyjęła ustawę przeciwko brexitowi bez umowy

- Walka o wyborców pomiędzy opozycją a Johnsonem wygrywa Johnson. Im bardziej opozycja będzie go blokować, to tym bardziej wyborcy będą skłonni popierać premiera. Opozycja jest postrzegana jako czyniąca chaos, a ich główny lider jest niewiarygodny. Nawet jeśli opozycja opóźni wybory, to wcześniej czy później one nastąpią - zaznaczył.

- Brexit nie jest celem gry. Celem jest przejęcie władzy po wyborach. Opozycja chciała wymusić na premierze działania, które go skompromitują, ale paradoksalnie ich gra wzmacnia Johnsona - podsumował prof. Tomasz Grzegorz Grosse.

***

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

Audycję prowadził Paweł Lekki.

Z Januszem Wojciechowskim rozmawiała Beata Płomecka.

Polskie Radio 24/pkr

------------------------------------

Data emisji: 06.09.2019

Godzina emisji: 20.33