Szczyt V4 nie odbędzie się. Ekspert: sytuacja szkodliwa dla każdego, lecz nieunikniona
- Rząd polski wykazał bardzo dużo cierpliwości, zrozumienia, przez cały ubiegły rok prowadził dyplomatyczną akcję, by naprawić stosunki z Izraelem. Są jednak granice, których w dyplomacji nie powinno się przekraczać - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 ekspert ds. międzynarodowych Jarosław Guzy. Jego zdaniem "rząd musiał zareagować" na wypowiedzi, które miały "prowokacyjny charakter" wobec czego szczyt V4 się nie odbędzie. O kontrowersjach wokół szczytu w Jerozlimie mówili również: dr Grzegorz Gil z UMCS w Lublinie oraz dr Andrzej Anusz politolog i historyk.
2019-02-18, 13:30
Posłuchaj
Nie odbędzie się szczyt krajów Grupy Wyszehradzkiej w Izraelu - zapowiedział premier Czech Andrej Babisz. Zamiast tego w Jerozolimie odbędą się dwustronne spotkania. Jak dodał premier Czech, odwołanie szczytu zostało spowodowane wycofaniem się Polski. Stalo się to po tym, jak pełniący obowiązki izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israel Kac powiedział, że "Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki". Wypowiedź szefa izraelskiego MSZ była reakcją na publikacje izraelskich mediów w czasie konferencji bliskowschodniej w Warszawie. Według dziennika Jerusalem Post, izraelski premier Benjamin Netanjahu podczas wizyty w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN miał powiedzieć, że Polacy "kolaborowali z nazistami" w czasie Holokaustu.
Zdaniem Jarosława Guzego, eksperta ds. międzynarodowych, sytuacja jest "niefortunna i szkodliwa dla obu stron, lecz nieunikniona". Jak powiedział, niekoniecznie z winy domniemanych słów premiera Izraela, "bo nie było naprawdę jasne, czy to nie jest dziennikarska prowokacja", tylko szefa dyplomacji tego kraju. - Wypowiedzi ministra spraw zagranicznych to było coś, co musiało doprowadzić do takiego incydentu dyplomatycznego - powiedział na antenie Polskiego Radia 24.
- Jest to zrozumiałe tylko w kontekście izraelskiej polityki. Podobnie jak sama eskalacja tego dyplomatycznego konfliktu jest związana z gorącą atmosferą wyborczą - mówił Jarosław Guzy. Dodał, że ma nadzieję, że "ta eskalacja nie pójdzie za daleko, bo podstawą stosunków polsko-izraelskich są wielorakie polityczne interesy". - Polska powinna mieć dobre stosunki z Izraelem, ma to wpływ na relacje polsko-amerykańskie - powiedział Jarosław Guzy, którego zdaniem niedługo i strona polska, i izraelska "ochłoną, a na pewno będzie to sprzyjać rozwiązaniu problemów politycznych premiera Netanjahu, jego rządu, jego partii".
Dr Grzegorz Gil: szczyt w Jerozolimie od początku był ryzykowny
Dr Grzegorz Gil podkreślał, że szczyt w Jerozolimie, planowany z dużym wyprzedzeniem, od początku obarczony był dużym ryzykiem. – Jeśli takie słowa padają w Warszawie, mówię tutaj o wypowiedzi premiera Netanjahu, to mam wrażenie, że w Jerozolimie mogłyby paść takie, których nie można byłoby odkręcać interwencjami premiera w redakcji Jerusalem Post. Te wypowiedzi świadczą o zgubieniu przez stronę izraelską poczucia proporcji. Jest grupa polityków zorientowanych na doraźny zysk polityczny i bardzo gorącą w tym momencie w Izraelu kampanię wyborczą. Minister Katz nie wymyślił tych słów, sięgnął do wypowiedzi niegdysiejszego premiera Izreala Icchak Szamira – komentował.
REKLAMA
Gość zwrócił uwagę, że wśród obywateli Izraela, którzy opuszczali tereny Europy Wschodniej w powojennym eksodusie nie jest znany obraz Polski współczesnej. – W Polsce zjawisko antysemityzmu ma charakter marginalny, a na pewno dużo mniej poważny niż ten, który przetacza się na forach internetowych w Hiszpanii, Włoszech czy we Francji. Pokazują to badania sondażowe, z których jasno wynika, że problem antysemityzmu to Europa Zachodnia a nie Środkowa – podkreślił dr Grzegorz Gil.
Dr Andrzej Anusz: cieszy mnie solidarność członków V4
Dr Andrzej Anusz zauważył, reakcja premiera Mateusza Morawieckiego ws. szczytu V4 w Izraelu była bardzo dobra. - Cieszę się, że szefowie rządów pozostałych państw V4 byli solidarni z Polską. Polityka historyczna polsko-izraelska jest w Izraelu elementem kampanii wyborczej. Premier Netanjahu balansuje na granicy zwycięstwa. W zamierzeniu strategów tak ostra retoryka, która przeszła w antypolonizm, miała dać poparcie najbardziej ortodoksyjnych wyborców - podkreślił politolog.
- Israel Katz, jako szef dyplomacji Izraela powinien uspokajać retorykę relacji polsko-żydowskich. To jak się wypowiedział jest politycznym i dyplomatycznym skandalem - powiedział Andrzej Anusz.
Rozmawiali: Piotr Wąż i Antoni Trzmiel.
REKLAMA
Polskie Radio 24/msze, IAR/ras
__________________
Data emisji: 18.02.19
Godzina emisji: 12.44, 13.09, 13.33
REKLAMA
Polecane
REKLAMA