Ponad 200 polskich czołgów dla ukraińskiej armii. Lisicki: taka pomoc powinna być świadczona pod banderą NATO

Według ustaleń Informacyjnej Agencji Radiowej Polska dostarczyła Ukrainie wystarczającą liczbę czołgów do sformowania dwóch brygad - to ponad 200 sztuk T-72. Ponadto za Bug dotarło też m.in. kilkadziesiąt bojowych wozów piechoty.

Dostawę ciężkiej broni dla ukraińskiej armii skomentował w PR24 Paweł Lisicki. 

- Rozumiem, że polski rząd dotrzymuje tego, co wcześniej deklarował i uważa, że to "wyskakiwanie" przed szereg rozumiane jako przekazanie czołgów, służy polskim interesom, tym niemniej oceniam tego typu posunięcie jako ryzykowne - ocenił. 

Chodzi o nasze bezpieczeństwo   

Wg redaktora naczelnego "Do Rzeczy", jeśliby oceniać to w kategoriach możliwych ryzyk to "ryzyko dla Polski wciągnięcia bezpośredniego w ten konflikt, przy tego typu posunięciach rośnie, a nie maleje".

Komentując pomoc amerykańską i brytyjską przekazywaną armii ukraińskiej, Paweł Lisicki powiedział: "kraje takie jak USA, czy Wielkie Brytania leżą na tyle daleko od Rosji i terenu gdzie toczy się wojna, że ryzyko dla nich jest stosunkowo niewielkie".

- Łatwiej sobie wyobrazić, że jakaś zabłąkana rakieta spadnie w Polsce, niż w Wielkiej Brytanii, a już tym bardziej w Stanach Zjednoczonych. - Wychodzę z założenia, że państwo, które znajduje się bezpośrednio, albo graniczy z miejscem, gdzie walki się toczą, powinno zachowywać bardziej ostrożnie, niż państwo, które znajduje się dalej - stwierdził gość audycji.      

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Paweł Lisicki o przekazaniu ciężkiego sprzętu Ukrainie ("Północ-Południe") 26:12

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

* * *

Audycja: "Północ - Południe"

Prowadzący: Mirosław Skowron

Gość: Paweł Lisicki (red. nacz. tyg. "Do Rzeczy")

Data emisji: 29.04.2022

Godzina emisji: 12.33

kmp