Blokada dostaw gazu. Truskawa: Rosja traktuje swoje surowce, jako broń skierowaną w Europę
- Rosja traktowała i traktuje swoje surowce, jako niezwykle groźną broń skierowaną w państwa europejskie. (..) Twierdzenie, że z Rosją można prowadzić normalną politykę ekonomiczną czy handlową zostało zweryfikowane negatywnie - skomentował na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Truskawa (Stowarzyszenie Wolnego Słowa).
2022-07-31, 14:25
Rosyjski koncern Gazprom ogłosił w sobotę, że wstrzymuje dostawy gazu na Łotwę. Wcześniej łotewskie przedsiębiorstwo Latvijas Gaze informowało, że kupuje gaz w Rosji, ale nie od Gazpromu i płaci za surowiec w euro.
Jak ocenił na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Truskawa ze Stowarzyszenia Wolnego Słowa, ta decyzja Rosji "pokazuje nader wyraźnie, że Moskwa traktowała i traktuje swoje surowce, jako niezwykle groźną broń skierowaną w państwa europejskie". - To kolejny przykład użycia gazu jako środka nacisku na państwa unijne. To moim zdaniem próba zrobienia jakiegoś wyłomu w tym dość jednolitym murze w stanowisku Unii Europejskiej wobec sankcji - skomentował.
Dodał, że tego typu działania niewątpliwie będą się jeszcze zdarzały. - Będą podejmowane przez Rosję kolejne próby - czy to za pomocą gazu, czy też za pośrednictwem innych surowców - wpłynięcia na politykę unijną, na przykład na złagodzenie lub zniesienie sankcji. Być może jest to też próba zablokowania kolejnego, siódmego już pakietu sankcji - wskazał. Jak podkreślił, "twierdzenie, że z Rosją można prowadzić normalną politykę ekonomiczną czy handlową po raz kolejny zostało zweryfikowane negatywnie".
Blokada dostaw gazu przez Rosję
Zapytany o to, w jaki sposób Europa mogłaby rozwiązać problemy energetyczne, gość audycji odpowiedział, że w krótkiej perspektywie państwa będą musiały poszukać oszczędności i alternatywnych dostawców. - To będzie się wiązało z poniesieniem wysokich kosztów, ale Europa musi to zrobić - zaznaczył.
REKLAMA
Dodał, że w dłuższej perspektywie Stary Kontynent będzie musiał sięgnąć po dywersyfikację źródeł energii. - Państwa muszą ożywić dostawy gazu, chociażby z Azerbejdżanu. Muszą też odświeżyć współpracę z Turcją, przez którą będą szły gazociągi. I muszą też pomyśleć o własnych portach gazowych. Nie ma innej możliwości, jeśli Europa nie chce się po raz kolejny wpędzić w te same sidła, w które dała się zagonić wcześniej - podkreślił.
Więcej w nagraniu.
Posłuchaj
***
Audycja: "Północ-południe"
REKLAMA
Prowadząca: Magdalena Złotnicka
Gość: Tomasz Truskawa (Stowarzyszenie Wolnego Słowa)
Data emisji: 31.07.2022 r.
Godzina emisji: 12.35
REKLAMA
ng/IAR
Polecane
REKLAMA