"Działalność polityczna jako służba dla obywateli". Senator Kwiatkowski o Iwonie Śledzińskiej-Katarasińskiej
2024-01-01, 13:45
- To była kobieta niezwykle spokojna, ale też silna, mądra i zaangażowana w to, co robiła. Takie straty bolą najbardziej. Kultura, media i Łódź, to były trzy pasje, które jej towarzyszyły przez całe życie, pasje, w które angażowała się w pełni - mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Kwiatkowski, senator niezależny.
W poniedziałek w wieku 82 lat zmarła posłanka wielu kadencji Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO). O jej śmierci poinformowała marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska.
"Zaufanie i szacunek wyborców"
Krzysztof Kwiatkowski przypominał, że Iwona Śledzińska-Katarasińska była jedynym parlamentarzystą w Polsce, który od roku 1991 do 2023 nieprzerwanie zasiadał w Polskim parlamencie. - To ponad 30 lat i 9 kadencji, to najlepsze podsumowania zaufania i szacunku, jaki mieli mieszkańcy Łodzi dla pracy, którą wykonywała. Niestety ostatnia kampanii wyglądała inaczej, dużą jej cześć spędziła w szpitalu, okazało się, że jej niesamowita siła woli jest ograniczona po prostu możliwościami organizmu - wspominał senator.
"Zawsze walczyła o to, co jest jej bliskie"
- Pamiętam, że po wyjściu ze szpitala zadzwoniła do mnie i zaczęła rozmawiać o projekcie ustawy o łódzkiej metropolii, taki projekt ustawy był już złozony w poprzedniej kadencji. Rozmawialiśmy, jak ewentualne powołanie metropolii mogłoby wspierać dziedzinę, która był jej najbliższa, łódzką kulturę (…). Ona zawsze walczyła o to, co jest jej bliskie, ponosiła czasami wysokie koszty tej walki. Dziennikarstwo także było jej bliskie, choć od lat nie wykonywała zawodu, ustanowiła specjalną nagrodę Złotego Pióra, poszczególne edycje jej wręczenia w Łodzi to było wyszukiwanie talentów, młodych dziennikarzy - przypominał gość audycji.
"Media obywateli, a nie media dowolnej partii politycznej"
- To było niesamowite, jak ona rozumiała media publiczne, jako takie, które przyznają możliwość wypowiedzenia się wszystkim stronom, możliwość pokazania wszystkich stron dyskusji, sporu. W 2014 zrezygnowała z przewodnictwa Rady Programowej Telewizji Polskiej, bo mówiła, że spór jest ważny, ale spór, który coś daje, który nie jest jałowy (…). W ostatnim czasie, będąc już w trudnej sytuacji, walcząc z chorobą nowotworową, dzwoniła do mnie i dopytywała o szczegóły prawnych rozwiązań, tego jak telewizja mogłaby wyglądać w przyszłości, jak ustawowo, prawnie zagwarantować, że byłyby to media obywateli, a nie media dowolnej partii politycznej. Zawsze będzie dla mnie wyznacznikiem, jak można działalność polityczną rozumieć, jako służbę dla obywateli - mówił Krzysztof Kwiatkowski.
Posłuchaj
Więcej w nagraniu
* * *
Audycja: Północ - Południe
Prowadzący: Ewa Wasążnik
Gość: Krzysztof Kwiatkowski
Data emisji: 01.01.2024
Godzina emisji: 12.45
PR24/ka