Wybory samorządowe. Czy to już kampania?
Wybory samorządowe będą ważną próbą dla polityków i zdecydują o dalszym losie Polski. Pierwsza tura odbędzie się w jedną z trzech niedziel: 21 października, 28 października lub 4 listopada. Kampania wyborcza powinna rozpocząć się w dniu zarządzenia wyborów przez PKW, jednak niektórym kandydatom zarzuca się jej przedwczesne prowadzenie. Na ten temat dyskutowali Goście Polskiego Radia 24: Agnieszka Ścigaj (Kukiz’15), Jacek Liziniewicz (Gazeta Polska Codziennie) i Tomasz Łysakowski (psycholog społeczny).
2018-06-09, 12:11
Posłuchaj
W wyborach samorządowych wybierzemy wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, a także rady gmin i powiatów oraz sejmiki województw. Największe emocje budzi rywalizacja kandydatów w największych miastach. W Warszawie zarzuca się prowadzenie przedwczesnej kampanii wyborczej Patrykowi Jakiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Przewodniczący PKW Wojciech Hermeliński nazywa te działania niestosownymi.
- Mamy sytuacje co najmniej zabawną. Mamy nielegalną kampanię, finansowaną z nielegalnych źródeł, a teraz jeszcze mamy jej nielegalne zakłócenia. Żywię nadzieję, ze wyborcy wykażą się mądrością przy głosowaniu. Jestem zwolennikiem spotykania się polityków z ludźmi, ale nie po to, aby pokazywać się jakim jest się fajnym, tylko po to, aby się czegoś od nich dowiedzieć - mówiła Agnieszka Ścigaj.
- Nikt nie wie, o co w tym chodzi. To, co robią Rafał Trzaskowski i Patryk Jaki, jest niepoważne. Retoryka kampanijna jest oczywista, jednak jakość spotkań z kandydatami, pozostawia wiele do życzenia. Politycy powinni się spotykać ze swoimi wyborcami, ale zachowania obu Panów są w mojej ocenie infantylne - dodał Jacek Liziniewicz.
- Skoro nie ma kampanii i nie wiadomo nawet, kiedy ona się zacznie, z jakiej racji niektórzy kandydaci mają swoje artykuły w gazetach lub pojawiają się w telewizji? - pytał z kolei Tomasz Łysakowski.
REKLAMA
Goście Polskiego Radia 24 negatywnie ocenili próbę zakłócenia spotkania Patryka Jakiego z wyborcami. Do sieci trafił film, na którym pewien mężczyzna próbował uzyskać odpowiedź na zadane przez siebie pytanie, przez co zakłócał przebieg spotkania.
- Szanujemy możliwość spotykania się z wyborcami. Powinniśmy jednak mówić o tym w kategorach kultury. Mechanizm sam się nakręca przez taki, a nie inny sposób prowadzenia kampanii wyborczej - mówiła Agnieszka Ścigaj.
- Założę się, że ludzie którzy najgłośniej krzyczą o tym, że niesłusznie zakłóca się spotkania Patryka Jakiego, pójdą później i będą zakłócać na przykład paradę równości, ponieważ ideologicznie nie wpisuje się ona w ich światopogląd. Nie powinno się zakłócać jakichkolwiek legalnych spotkań, zebrań, parad i manifestacji, to kwestia kultury politycznej - dodał Tomasz Łysakowski.
- Dla mnie jest to ciekawe zjawisko. Pewne grupy próbują stworzyć wrażenie, że cała Polska, sprzeciwia się Prawu i Sprawiedliwości, tak jak w 2015 roku pewne grupy chciały pokazać swój sprzeciw wobec Bronisława Komorowskiego - powiedział Jacek Liziniewicz.
REKLAMA
Więcej w całej rozmowie.
____________________
Data emisji: 09.06.18
Godzina emisji: 10:05
REKLAMA
Polecane
REKLAMA