Karol Gac o koalicyjnych układankach: PSL zawsze spadało na cztery łapy
W jakim składzie pójdzie do wyborów opozycja? Czy doraźne interesy partyjne nie zakłócą tworzenia dobrych list wyborczych, na które mogliby zdecydować się zagłosować wyborcy? Na te pytania próbowali odpowiedzieć w Polskim Radiu 24 publicyści: Karol Gac ("Do Rzeczy"), Jerzy Mosoń ("Polish Market") oraz Marek Król.
2019-07-13, 10:30
Posłuchaj
- Tylko dwa bloki: centrowy i lewicowy mają szansę pokonać PiS w wyborach, PSL buduje ten pierwszy - Koalicję Polską - oświadczył lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że ludowcy nie widzą w PO chęci do budowy bloku centrowego.
Dwa duże bloki na opozycji
Kosiniak-Kamysz na konferencji w Sejmie przypomniał, że ludowcy w uchwale Rady Naczelnej z soboty obiecali do końca tygodnia podjąć decyzję w sprawie startu w wyborach parlamentarnych. "My chcemy budować blok centrowy, Koalicję Polską, która daje szansę na wyraziste poglądy" - powiedział.
Lider Stronnictwa wskazał, że Koalicja Polska będzie tworzona w oparciu o program dla każdego Polaka. "To jest zielona energia, docenienie przedsiębiorców, to są sprawy związane z godnością życia, z opieką nad rodziną, rozwojem przedsiębiorczości. Ta oferta jest dla wszystkich" - mówił Kosiniak-Kamysz.
Do słów lider PSL odniósł się w piątek w rozmowie z PAP rzecznik PO Jan Grabiec. "Decyzja PSL oznacza, że PSL wybiera PiS, ale mamy nadzieję, że to nie jest decyzja ostateczna" – powiedział Grabiec.
REKLAMA
Do ostatnich informacji dot. negocjacji po opozycyjnej stronie sceny politycznej odniósł się w Polskim Radiu 24 w audycji"Debata PR24" Jerzy Mosoń. - Będziemy mieć dwa duże bloki, które spróbują rzucić rękawice PiS-owi. A arytmetyka jest bezlitosna - w takiej sytuacji PiS wygrywa - stwierdził publicysta, który sporo mówił o motywacjach i celach Platformy Obywatelskiej. Podkreślił, że "pierwszy raz od 4 lat PO ma zarys swego programu". - Stawiają przed sobą konkretne zadania. Jeżeli Grzegorz Schetyna mówi, że chciałby poprawić los tych, którym życie dało w kość, to możemy powiedzieć, że nam wszystkim życie dało w kość" i my wszyscy czegoś chcemy od PO - powiedział Jerzy Mosoń. Publicysta potwierdził spostrzeżenia wielu komentatorów życia publicznego, że "PSL będzie języczkiem u wagi aż do końca wyborów". - Lubię odwagę u polityków. Trzeba pochwalić Władysława Kosiniaka-Kamysza - stwierdził Mosoń.
- PSL zawsze spadało na cztery łapy. Pytanie, czy i tym razem się uda? - pytał zaś w Polskim Radiu 24 Karol Gac, który podkreślał dużą sprawność organizacyjna ludowców oraz skuteczność w uprawianiu przez nich polityki. - PSL to 100 tys. członków, ich rodziny, spółki i spółeczki w rożnych wsiach i miasteczkach. Cała Polska jest zalepiona zieloną pajęczyną. Po wyborach bym nie wykluczał koalicji PSL-u z PiS-em - dodał.
Powiązany Artykuł
Marek Sawicki: Schetyna, mówiąc o pójściu do wyborów z lewicą, zamyka drogę do dalszych rozmów z PSL
Marek Król nie wykluczył sytuacji, że PSL nie wchodzi do Sejmu, ale jednocześnie uważa, że jeżeli ludowcy chcą utrzymać się na scenie politycznej, to decyzja Władysława Kosiniaka-Kamysza odrzucającego propozycję Grzegorza Schetyny jest "jedyna rozsadna".
REKLAMA
- Pójście PSL do wyborów z Grzegorzem Schetyną, to jak śmierć na raty - stwierdził Marek Król, który nie ma wątpliwości, że podczas negocjacji gra toczy się przede wszystkim o stołki. A jak mówi, że nie o stołki chodzi, to przypominają mi się różni Arłukowicze i Joanna Kluzik-Rostkowska. Zawsze chodzi o ilość miejsc na listach wyborczych, a sprawy programowe nie są decydujące w takich negocjacjach - przekonywał Marek Król.
PiS wyprzedza konkurencję
Goście audycji podkreślali dobrą sytuację partii rządzącej. Karol Gac stwierdził, że PiS jest kilka kroków przez konkurencją. - Opozycja cały czas zastanawia się, w jakiej formule wystartować, a PiS zaprezentuje dziś swoje "jedynki" na listach wyborczych. To najlepsza ilustracja tego, jak obecnie wygląda scena polityczna w Polsce - podsumował publicysta.
Lider PO Grzegorz Schetyna zapowiedział w swoim wystąpieniu podczas forum "Uzdrowić Polskę", że Platforma wystartuje w jesiennych wyborach do Sejmu i Senatu jako część Koalicji Obywatelskiej, którą póki co współtworzą też Nowoczesna i Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej. W KO ma się znaleźć miejsce zarówno dla lewicy, jak i konserwatystów. Szef Platformy zastrzegł jednocześnie, że nigdy nie zgodzi się na wprowadzenie do KO "polityki transakcyjnej". "Jeśli dla kogoś różnica między Koalicją Obywatelską, a partią rządzącą dzisiaj polega tylko na tym, ile od kogo można dostać więcej stołków, to nie mamy o czym rozmawiać" - oświadczył Schetyna.
Politycy PO, z którymi w kuluarach Forum rozmawiała PAP, mówili, że słowa te zostały skierowane do PSL i należy je rozumieć jako zapowiedź prawdopodobnego startu w wyborach bez ludowców. Schetyna wyraził w rozmowie z dziennikarzami nadzieję, że PSL przyłączy się jednak do Koalicji Obywatelskiej.
REKLAMA
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Jerzy Jachowicz.
Polskie Radio 24/tb/PAP/IAR
------------------------------------
REKLAMA
Data emisji: 13.07.2019
Godzina emisji: 09.06
Polecane
REKLAMA