Foki ofiarami ludzi
W ostatnich tygodniach kilka bałtyckich fok padło ofiarą ludzi. Wśród nich Helenka, foczka-niemowlę, uratowana wielkim wysiłkiem pracowników Stacji Morskiej. Wolnością cieszyła się dwa tygodnie. Została znaleziona z roztrzaskaną czaszką.O problemie rozmawiali w Polskim Radiu 24: Maria Jujka Radzewicz (WWF), Adam Wajrak (przyrodnik publicysta), Mateusz Kowalewski (portal Gospodarkamorska.pl) oraz (prof. dr hab. Jan Marcin Węsławski Instytut Oceanologii PAN).
2018-06-30, 21:31
Posłuchaj
Rybacy ponoszą straty, bo foki wyjadają dorsze z sieci i zdejmują z haków łososie. Niedawno posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk proponowała odstrzał fok. Z drugiej strony Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego od lat odtwarza kolonię fok na polskim wybrzeżu.
Co na to turyści, rybacy oskarżani o zabijanie fok, pracownicy Stacji Morskiej w Helu? Czy rozwiązaniem byłoby znalezienie i ukaranie osób za to odpowiedzialnych (wyznaczono 60 tys. zł nagrody za wskazanie sprawcy)?
Prof. Jan Marcin Węsławski wyjaśniał - Foki nie są zagrożone jako gatunek, foka szara jest bardzo liczna na całym północnym Atlantyku. Jej liczebność szacowana jest na 30 do 40 tysięcy. Jest to duża, zdrowa populacja której nic nie grozi. Populacja bałtycka nie jest odrębna genetycznie -.
Mateusz Kowalewski mówił o możliwych przyczynach sytuacji - Istnieje podejrzenie, że do śmierci fok przyczyniają się ludzie związani z rybołówstwem. Fakty na to wskazują, można podejrzewać, że rozgoryczeni rybacy, którzy mają problemy połowowe szczególnie na wodach przybrzeżnych, walczą o ostatki zasobów ryb w naszych wodach. Te kilkaset fok które tutaj przypływa jest realną konkurencją dla rybołówstwa przybrzeżnego -.
Podobnie sytuację oceniał Adam Wajrak - Nie mam wielkich wątpliwość że to robią rybacy. Nikt inny nie ma narzędzi do tego by taką fokę złapać. Foki nad Bałtykiem spotykamy głównie w wodzie i na piaszczystych łachach, przeciętny człowiek nie ma szans by się do nich zbliżyć. Podejrzewam że mógł być to tzw. przyłów czyli foki złapane w sieci -.
Maria Jujka Radzewicz komentowała - Osoby które posuwają się do takich czynów, brutalnych i bezdusznych prawdopodobnie nie są wrażliwy na piękno przyrody, urok fok czy innych zwierząt. Trudno zrozumieć czym się kierują i jakie są ich motywacje -.
- Działalność człowieka ma coraz bardziej negatywny wpływ na środowisko Bałtyku. Coraz częściej pojawiają się alarmistyczne dane dotyczące stanu Zatoki Gdańskiej i Puckiej. Powierzchnie denne tych akwenów stają się beztlenowe, zanika w nich życie. Temat fok może stać się do pewnego stopnia tematem zastępczym, łatwiejszym w odbiorze niż doniesienia o kryzysowej sytuacji ekosystemu Bałtyku, z którym nikt do końca nie wie jak sobie poradzić. Sytuacja jest coraz bardziej niebezpieczna. Znalezienie odpowiedzialnego będzie dużo trudniejsze - zauważył Mateusz Kowalewski.
Więcej w całej audycji.
W audycji wykorzystano reportaż Jakuba Tarki "Nierówna walka".
Audycję prowadził Paweł Wojewódka.
Sami o sobie - wszystkie audycje
____________________