"Fałszywe pojednanie". Karol Karski o podejściu Niemiec do sprawy reparacji wojennych

2022-09-11, 19:02

"Fałszywe pojednanie". Karol Karski o podejściu Niemiec do sprawy reparacji wojennych
Karol Karski. Foto: PR24

- To jest to samo państwo niemieckie, ten sam podmiot prawa międzynarodowego - przekonywał w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Karol Karski, komentując argumenty że współcześni Niemcy nie odpowiadają za zbrodnie czasów II wojny światowej. - Zgodnie z prawem międzynarodowym, państwo składa się z trzech elementów: terytorium, ludność i władza najwyższa. Każdy z tych elementów ponosi odpowiedzialność międzynarodową - podkreślił.

1 września opublikowany został raport o stratach Polski w II wojnie światowej. Sumę ewentualnych reparacji określono na ponad 6,2 biliona złotych. Politycy obozu rządzącego zapowiadają starania o uzyskanie odpowiednich odszkodowań od Berlina, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wystosowanie noty dyplomatycznej do niemieckiego rządu. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz stwierdził tymczasem, że sprawa reparacji została załatwiona w 1990, traktatem o zjednoczeniu Niemiec.

- Mamy do czynienia z fałszywym pojednaniem, fałszywym podejściem Niemców do tego, co się wydarzyło w czasie II wojny światowej - ocenił w Polskim Radiu 24 europoseł PiS Karol Karski.

Przeprosiny słowem, nie czynem

- Oni przepraszają, ale werbalnie. Są w stanie wiele powiedzieć, ich kanclerze są w stanie klęknąć, jak swego czasu Willy Brandt, ich prezydenci są w stanie stanąć na pl. Piłsudskiego i powiedzieć: "stoję tu przed wami bez butów", choć mają buty na nogach. Zapewne prezydent Frank Walter Steinmeier miał dobre intencje, chcąc pokazać, że jest mu tak przykro, że jak jeden z dawnych cesarzy przeprasza bez butów, ale chyba nie powinien tego mówić, skoro w butach stał - dodał polityk.

- Niemcy przepraszają na 150 sposobów, ale kiedy dochodzi do rozliczenia się z przeszłością poprzez realizowanie odpowiedzialności międzynarodowej wynikłej dla nich z rezultatu II wojny światowej i tego, co w jej czasie czynili, czyli albo restytucji polskich strat, albo reparacji, to już mówią "nie" - przekonywał gość "Przekładańca Jachowicza".

- Jest oczywistym, że jeśli dokona się pewnych czynów, dokona się zbrodni międzynarodowych, powstają straty, to prawo międzynarodowe stanowi, że powstaje odpowiedzialność międzynarodowa - zaznaczył. Jak mówił, na restytucję nie ma szans, bo życia ludzkiego się nie przywróci, a więc pozostają tylko reparacje, a więc wynagrodzenie tego, co się stało - stwierdził.

Ciągłość niemieckiej odpowiedzialności

Pytyny jako prawnik, czy argumenty niemieckich polityków, że współcześni Niemcy nie mogą odpowiadać za winy ojców i dziadków, europoseł PiS stwierdził, że "to jest to samo państwo niemieckie, ten sam podmiot prawa międzynarodowego". - Zgodnie z prawem międzynarodowym, państwo składa się z trzech elementów: terytorium, ludność i władza najwyższa. Każdy z tych elementów ponosi odpowiedzialność międzynarodową - wskazał. 

- Bezpośrednio po II wojnie światowej, w 1945 roku, wybitny profesor prawa międzynarodowego, Polak żydowskiego pochodzenia, Emil Rappaport, napisał książkę "Naród-zbrodniarz". Pokazywał, że bez działań całego narodu niemieckiego to, co miało miejsce, nie dokonałoby się. Były tylko dwa narody, których Niemcy pozbawili przymiotu bycia człowiekiem: Żydzi i Polacy - przypomniał Karol Karski. 

Posłuchaj

Karol Karski: Niemcy przepraszają na 150 sposobów za to, co się wydarzyło w II wojnie światowej, ale kiedy dochodzi do rozliczenia się z przeszłością poprzez realizowanie odpowiedzialności, to już mówią "nie" ("Przekładaniec Jachowicza"/ Pr24) 21:10
+
Dodaj do playlisty

 

Więcej w nagraniu.

Reparacje jako przypomnienie światu

W pierwszej części "Przekładańca Jachowicza" naszym gościem był socjolog prof. Henryk Domański, który także mówił o reparacjach wojennych. - Rządowi polskiemu zapewne nie chodziło o to, by naruszać jedność Europy, czy by jeszcze bardziej obarczać Niemców winą za cokolwiek, tylko by przypomnieć, że polityka i historia XX wieku, a także rola Polski i stounki między Polską a Niemcami zasługują na szczególną uwagę - oceniał.

- Chodzi o przypominanie o tym, że jeżeli w tej chwili Polska jest krytykowana za cokolwiek, za naruszanie zasad praworządności i demokracji, to co mówić o kraju, który jest najbardziej kulturalnym w Europie obok Francji i Wielkiej Brytanii do pewnego stopnia, z którego wywodzą się tacy kompozytorzy jak Bach, Beethoven, czy laureaci nagrody Nobla - taki kulturalny kraj i do czego on jest zdolny - argumentował prof. Henryk Domański.

Posłuchaj

Prof. Henryk Domański gościem Jerzego Jachowicza ("Przekładaniec Jachowicza"/ PR24) 22:04
+
Dodaj do playlisty

Czytaj także:

Marek Sawicki gościem "Sygnałów dnia" - zobacz nagranie rozmowy

***

Audycja: "Przekładaniec Jachowicza"

Prowadzący: Jerzy Jachowicz

Goście: prof. Henryk DomańskiKarol Karski (europoseł PiS)

Data emisji: 11.09.2022

Godzina emisji: 17.06 i 17.35


mbl

Polecane

Wróć do strony głównej