"Rzeczowo z Rzecznikiem": Łamanie praw pacjenta. Na co się najczęściej skarżymy?
Prawo do świadczen zdrowotnych i dokumentacji medycznej - to najczęściej nieprzestrzegane prawa pacjenta. W zeszłym roku do Rzecznika Praw Pacjenta wpłynęło ponad 61 tysięcy skarg i zgłoszeń. O tym, jak to jest z tymi prawami, Karolina Mózgowiec rozmawiała z Rzecznikiem Praw Pacjenta Bartłomiejem Chmielowcem.
2018-09-02, 16:45
Posłuchaj
Najważniejsze prawo - do świadczeń zdrowotnych zakłada, że świadczenia powinny byc udzielane zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną, z należytą starannością i natychmiastowo, jeśli jest zagrożenie zdrowia lub życia. I właśnie na łamanie tego prawa pacjenci skarżą się najczęściej - mówi Bartłomiej Chmielowiec. Jak wskazuje, najczęśc.iej naruszenia zdarzają się w takich obszarach służby zdrowia jak ginekologia i położnictwo, ortopedia, chirurgia czy ratownictwo medyczne (w tym szpitalne oddziały ratunkowe).
- I niestety jeśli chodzi o udzielanie świadczeń zdrowotnych w momencie zagrożenia życia lub zdrowia, to niestety zdarzają się takie sytuacje, gdzie pomoc nie jest udzielana natychmiast, bądź pacjent jest badany niedokładnie, co ma poważne konsekwencje. Z kolei jeżeli chodzi o ginekologię i położnictwo, to naruszenia wiążą się najczęściej z porodem i różnego rodzaju zaniedbaniami, takimi jak brak pogłębionej diagnostyki, lekceważenie objawów, zbyt późne wykonanie cesarskiego cięcia. I tu również zdarzają się poważne konsekwencje zdrowotne u pacjentów - wyjaśnia Bartłomiej Chmielowiec.
Rzecznik Praw Pacjenta wystąpił m.in. z powództwem cywilnym w sprawie pacjenta, któremu zamiast chorej lewej nerki zajętej nowotworem wycięto prawą. Interweniował też w sytuacji, kiedy pacjent przyjęty do szpitala z wagą 85 kilogramów opuszcza go w skrajnym niedożywieniu ważąc 35 kilogramów.
Bartłomiej Chmielowiec podkreśla jednak, że są to incydentalne przypadki, a większość zgłoszeń od pacjentów są to zapytania dotyczące ich praw i tego, co mogą zrobić w danej sytuacji.
Do biura rzecznika napływają też skargi m.in. na łamanie prawa do intymności i godności, np. gdy pacjentki w jednej z placówek były przyjmowane i badane w pomieszczeniu na parterze z niezasłoniętymi oknami wychodzącymi na ulice.
Obecnie w biurze rzecznika są prowadzone prace nad propozycjami zmian w ustawie o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Jednym z postulatów jest możliwość nakładania kar pieniężnych (do 200 tys. zł) w przypadku stwierdzenia ponownych nieprawidłowości. Proponowane jest też zamieszczenie w ustawie punktu dotyczącego obowiązków pacjenta. Chodzi o to, by przypomnieć pacjentom o odwoływaniu wizyt, z których sami nie mogą skorzystać. Wg danych Narodowego Funduszu Zdrowia, prawie 30 procent umówionych wizyt nie dochodzi do skutku.
REKLAMA
Naczelna Redakcja Gospodarcza, Polskie Radio 24, Karolina Mózgowiec, md
REKLAMA