"Mówiono o nim, że jest chodzącą muzyką". 50 lat od śmierci Krzysztofa Komedy
- Jak wspominała Zofia, muzyka towarzyszyła mu przez całe życie, mówiono wręcz że jest "chodzącą muzyką" - mówił o Krzysztofie Komedzie na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Lach, autor książki "Kumpel. O Komedzie, Zośce i innych".
2019-04-18, 15:01
Posłuchaj
50 lat temu zmarł najwybitniejszy polski jazzman i jeden z najwybitniejszych kompozytorów muzyki filmowej - Krzysztof Komeda.
- Był dla mnie opiekunem. Poznałem go, kiedy miałem 5 lat, pożegnałem kiedy miąłem niecałe 18. Nie miał czasu być ojcem, nie był ojcem naturalnym, więc starał się być przyjacielem, starał się być kumplem - mówił Tomasz Lach. - Ciągle w podróży, zagłębiony w swojej twórczości artystycznej, starał się jednak utrzymać te podstawowe reguły życia rodzinnego - dodał.
Krzysztof Komeda z wykształcenia był lekarzem, skończył specjalizację laryngologiczną. - Świetnie się uczył, z wyróżnieniem skończył studia. Tuż po skończeniu studiów dostał salę w szpitalu i propozycję kontynuowania nauki w Pradze czeskiej (…) Natomiast również był jazzmanem, marzył o tym, żeby być pianistą jazzowym. Już wtedy grał, próbował w Poznaniu - zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Audycję prowadzili Krzysztof Masłoń i Tomasz Zapert.
Polskie Radio 24/dcz
--------------------------------------
Data emisji: 21.04.2019
Godzina emisji: 22.06
REKLAMA