Donald Trump na Bliskim Wschodzie. "Saudowie, Katar i ZEA liczą na dostęp do amerykańskiej technologii"
Mariusz Borkowski i Witold Repetowicz mówili w Polskim Radiu 24 o wizycie prezydenta Donalda Trumpa na Bliskim Wschodzie oraz o sytuacji w Syrii.
2025-05-17, 15:00
W opinii Mariusza Borkowskie to iście królewskie przywitanie Donalda Trumpa w Arabii Saudyjskiej, Katarze i Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA) to efekt bliskich, dwustronnych i wieloletnich relacji tych krajów z USA.
- Trumpowi zależało na zastrzyku petrodolarów, głównie z Arabii Saudyjskiej. Dlatego podpisano porozumienia na ponad 600 mld USD. Donald Trump obiecywał inwestycje w amerykańską gospodarkę na poziomie nawet 1 bln dolarów, ale tylko nieoficjalnie mu obiecano, że tak się stanie. Saudowie, Katar i ZEA chcą być głównymi partnerami USA w regionie i werbalnie dostali takie zapewnienie od amerykańskiego prezydenta. Podpisano także duże kontrakty na dostawy broni, które w przypadku Arabii Saudyjskiej są warte 150 mld dolarów, a podobne kontrakty zbrojeniowe, były także przygotowane dla Kataru i ZEA. Wszystkie te kraje, chcą być hubami wysokich technologii amerykańskich w tym regionie, zwłaszcza w dziedzinie AI - powiedział Mariusz Borkowski.
Posłuchaj
Ekspert podkreślił, że te bogate w rope naftową kraje już myślą o swojej przyszłości, po zmniejszenia znaczenia tego nośnika energii w gospodarce światowej. Dlatego liczą na amerykańskie technologie. Z kolei Trump ma nadzieję, że te bezpośrednie inwestycje w amerykańską gospodarkę, dadzą mu nowe miejsca pracy, a te trzy kraje będą pomagały jego administracji w rozwiązywaniu wielu problemów Bliskiego Wschodu.
REKLAMA
***
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Ernest Zozuń
Goście: Mariusz Borkowski i Witold Repetowicz
Data emisji: 17.05.2025
Godzina emisji: 13.30
Polskie Radio 24
REKLAMA
REKLAMA