Włoskie referendum w sprawie obywatelstwa. Polityczna "wrzutka" opozycji przeciw Meloni
- Włoskie prawo przyznające prawo do obywatelstwa, nie jest szczególnie restrykcyjne. Bo 10 lat rezydencji, aby się o nie ubiegać to dość umiarkowany okres. Przez ten czas można wykazać swoją przydatność dla tego kraju. Ale dużym problemem jest powolne działanie administracji, w przyznawaniu tego przywileju po 10 latach stałego pobytu, na co trzeba czekać dodatkowe 4 do 5 lat - powiedziała w Polskim Radiu 24 Anna Kowalewska, dziennikarka pracująca we Włoszech i tłumaczka autobiografii papieża Franciszka.
2025-06-08, 14:30
W niedzielę 8 czerwca, włoscy obywatele wypowiadają się w dwudniowym referendum, czy czas stałego pobytu, który uprawnia do zdobycia obywatelstwa, może być skrócony z 10 do 5 lat. Chodzi o wnioski dla osób, które trafiły do Italii, spoza Unii Europejskiej, ale także wszystkich cudzoziemców, którzy w niej od dekady mieszkali. Ale takich rezydentów z krajów spoza Europy, jest jednak znacznie więcej. Szacuje się, że 5,5 mln osób obcokrajowców, mieszka we Włoszech legalnie.
Posłuchaj
- Temat referendum, choć jest to temat polityczny, to nie jest czymś niekorzystnym dla rządu. Choć samo referendum jest formą manifestacji ze strony zwolenników opozycji. Referendum zostało zorganizowane także po to, aby ta opozycja do rządu Giorgi Meloni, mogła się jakoś policzyć, poznać swoje siły. A samo referendum w sprawie obywatelstwa, dotyczy problemu imigracji, a to dziś temat bardzo nośny w całej Europie - mówiła Anna Kowalewska.
***
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Maciej Pośpiech
Gość: Anna Kowalewska (dziennikarka pracująca we Włoszech i tłumaczka autobiografii papieża Franciszka).
Data emisji: 08.06.2025
Godzina emisji: 13.06
REKLAMA
Źródło: Polskie Radio 24
REKLAMA