Spór celny USA-Brazylia. "Trump może zepsuć Amerykanom śniadanie"
Prezydent USA powiadomił w środę Brazylię o objęciu jej cłem w wysokości 50 proc. od 1 sierpnia. - Te działania Donalda Trumpa mogą się obrócić w jeszcze większym stopniu przeciwko Stanom Zjednoczonym w wymiarze gospodarczym - mówiła w Polskim Radiu 24 dr Joanna Gocłowska-Bolek.
2025-07-12, 17:15
W piśmie adresowanym do Luli prezydent USA wyraził poparcie dla byłego, prawicowego prezydenta Bolsonaro, na którym ciążą zarzuty o planowanie zamachu stanu po przegranych wyborach.
Trump argumentuje swoją decyzję o wprowadzeniu ceł deficytem w handlu z tym krajem, na co prezydent Lula odpowiedział "z całym szacunkiem, ale jest pan niedoinformowany". - Absolutnie tutaj trzeba uznać, że Donald Trump nie powiedział prawdy. To jest jasne, że od 2009 roku akurat z Brazylią Stany Zjednoczone utrzymują nadwyżkę - zauważyła dr Joanna Gocłowska-Bolek
- Tutaj od razu Amerykanie przestraszyli się, że Donald Trump może zepsuć im śniadanie - dodała, przypominając, że wiele produktów żywnościowych, w tym np. sok pomarańczowy, kawa czy jajka, trafiają do USA w znaczącej części właśnie z Brazylii.
Posłuchaj
Jak dodała ekspertka, w dalszej perspektywie konflikt może spowodować rozluźnienie więzi gospodarczych USA z Brazylią na rzecz m.in. Chin i Europy, także w kontekście umowy UE z Mercosur, blokiem handlowym w Ameryce Południowej, w skład którego wchodzi Brazylia. - Być może to też jest jakaś szansa na przykład dla Europy, żeby jakoś silniej zaakcentować taką swoją otwartość, jeśli do tego dojdzie. Te działania Donalda Trumpa mogą się obrócić w jeszcze większym stopniu przeciwko Stanom Zjednoczonym w wymiarze gospodarczym. W wymiarze ideologicznym to jest inna strona i może dojść do tego, że wsparcie Jaira Bolsonaro wcale nie będzie takie jednoznaczne i nie przyniesie wzrostu poparcia dla prawicy brazylijskiej - dodała.
- Jeżeli rzeczywiście miałoby to miejsce, że takie cła, jako "kara" za to, że ten proces przeciwko Bolsonaro się toczy, wejdą w życie, to przeciwko samemu Jairowi Bolsonaro obrócą się też niektórzy biznesmeni, którzy po prostu na tym stracą. A do tej pory Bolsonaro opierał swoją polityczną akcję właśnie na środowisku biznesowym - zaznaczyła dr Gocłowska-Bolek.
Trump napisał, że sposób, w jaki Brazylia rzekomo traktuje Bolsonaro, to "międzynarodowa hańba". Ocenił stawiane mu zarzuty jako "polowanie na czarownice" i zaapelował o zakończenie jego procesu. Wcześniej wezwał brazylijskie władze, by zostawiły byłego prezydenta "w spokoju". Bolsonaro rządził krajem w latach 2019-2023. Jest zdeklarowanym zwolennikiem prezydenta USA, a media niekiedy nazywają go "tropikalnym Trumpem".
Czytaj także:
***
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Magdalena Skajewska
Gość: dr Joanna Gocłowska-Bolek
Data emisji: 12.07.2025
Godzina emisji: 13.07
Źródło: Polskie Radio 24/ka