"Dokonano ludobójstwa". Krzysztof Jabłonka o masakrze na ul. Rakowieckiej podczas Powstania Warszawskiego

- Puste więzienie zaczyna robić się od grudnia 1939 r. potem zapełnia się ono już polskimi patriotami, jest to pamiętajmy więzienie pomocnicze, bo główne było na Pawiaku - mówił w Polskim Radiu 24 Krzysztof Jabłonka, historyk. 

2022-08-07, 13:00

"Dokonano ludobójstwa". Krzysztof Jabłonka o masakrze na ul. Rakowieckiej podczas Powstania Warszawskiego
"Spalono ludzi w kaplicy, dokonano ludobójstwa". Krzysztof Jabłonka o Rakowieckiej w czasie Powstania. Foto: NAC

Drugiego dnia Powstania Warszawskiego, 2 sierpnia 1944 r., w klasztorze Ojców Jezuitów przy ulicy Rakowieckiej w Warszawie Niemcy najpierw schwytali kilkudziesięciu zakładników, zakonników i przypadkowych wiernych (w tym kobiety i chłopca), a następnie zabili większość z nich. Łącznie od kul karabinów i w wyniku eksplozji granatów zginęło ok. 40 osób.

- Spalono ludzi w kaplicy, ale ślady ludobójstwa są w dwóch momentach Rakowieckiej w Warszawie, końca i środka. Specyfiką więzienia carskiego była natomiast mała cytadela. Za czasów carskich Rakowiecka nie zdążyła się za bardzo jednak rozsławić, w okresie międzywojennym to było głównie więzienie kryminalne, nie znam przypadku politycznego zatrzymania - wyjaśnił Krzysztof Jabłonka.

"Radykalne kroki"

Więzienie wybudowały władze carskie w latach 1902-1904. Miała być to wówczas dość nowoczesna instytucja, urządzona na "sposób europejski". Rzeczywistość okazała się inna. Mury zakładu szybko się zapełniły po wybuchu rewolucji 1905 r. Cele były przepełnione, więźniowie maltretowani i bici, a Mokotów zasłynął jako najcięższe więzienie w "Priwislanskim kraju".

Po odzyskaniu niepodległości więzienie zostało rozbudowane i służyło jako areszt śledczy oraz miejsce egzekucji. W czasie II wojny światowej więzienie użytkowali okupanci niemieccy. Załoga więzienna była polska. Więziono tu osoby podejrzane lub skazane za przestępstwa pospolite.

REKLAMA

- Puste więzienie zaczyna się od grudnia 1939 r. potem zapełnia się ono już polskimi patriotami, jest to pamiętajmy więzienie pomocnicze, bo główne to Pawiak. Po wybuchu powstania, kiedy zaczęła się rzeź Woli i radykalne kroki, wszystko wskazywało na to, że chodzi o wyniszczenie 3/4 Warszawy, zostawienie tylko grupy ludzi pracujących na rzecz Niemców i jeszcze krzewienie ich kultury. Na Rakowieckiej zaczął się mord - przypomniał Krzysztof Jabłonka.

Posłuchaj

"Spalono ludzi w kaplicy, dokonano ludobójstwa". Krzysztof Jabłonka o Rakowieckiej w czasie Powstania ("Historyczne wydarzenie tygodnia") 22:10
+
Dodaj do playlisty

***

Audycja: "Historyczne wydarzenie tygodnia"

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: Krzysztof Jabłonka, historyk

REKLAMA

Data emisji: 07.08.2022

Godzina: 11:06 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej