Bitwa Warszawska. Cud myśli i techniki czy cud nad Wisłą?

2022-08-14, 12:13

Bitwa Warszawska. Cud myśli i techniki czy cud nad Wisłą?
Józef Piłsudski rozmawia z generałem Edwardem Rydzem-Śmigłym. Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

102 lata temu rozpoczęła się Bitwa Warszawska. Starcie nazywane Cudem nad Wisłą rozegrało się na przedpolach stolicy i zakończyło zwycięstwem Wojska Polskiego nad Armią Czerwoną. Mówił o tym w Polskim Radiu 24 historyk Jarosław Mańka.

Posłuchaj

Jarosław Mańka o Bitwie Warszawskiej (Historyczne wydarzenie tygodnia)
+
Dodaj do playlisty

Bitwa Warszawska jest uznana za 18. przełomową bitwę w dziejach świata. Trwała od 13 do 25 sierpnia 1920 r. i uratowała Europę przed bolszewizmem.

Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że polskiemu wojsku sprzyjało niezwykłe szczęście. - Cudem techniki było to, że kryptologom udało się złamać bolszewickie szyfry. Polski sztab wiedział, kiedy będzie natarcie bolszewickie, jak będą się przemieszczały oddziały, jakie mają rozkazy. To rzecz nie do przecenienia, kojarzy się z Enigmą. Szyfry złamał kryptolog Jan Kowalewski - powiedział Jarosław Mańka. 

Szefem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego był wtedy gen. Tadeusz Rozwadowski, który opracował manewr oskrzydlający Armię Czerwoną. Natomiast ogólną koncepcję wymyślił Józef Piłsudski. - Był też jeszcze jeden mało znany cud techniki, chodzi o niezwykłą pomysłowość polskich wynalazców, którzy opracowali samochód pancerny zbudowany na platformie forda. Siał niesamowite spustoszenie wśród kawalerii bolszewickiej. Pancerne fordy brały później udział w pogoni za uciekającymi Sowietami - tłumaczył Mańka. 


Posłuchaj

Jarosław Mańka o Bitwie Warszawskiej (Historyczne wydarzenie tygodnia) 20:37
+
Dodaj do playlisty

 

Wbrew panującym opiniom Polacy nie byli osamotnieni. Niemały wpływ na kondycję i organizację armii polskiej miała Francuska Misja Wojskowa, przebywająca nad Wisłą już od wiosny 1919 r. Jednym z jej członków był nieznany wówczas kpt. Charles de Gaulle. Natomiast bez dostaw węgierskiej amunicji w sierpniu 1920 r. żołnierze polscy nie mieliby czym strzelać, ponieważ na terenie Rzeczypospolitej nie było przemysłu zbrojeniowego. Nie można zapominać o amerykańskich lotnikach walczących po stronie polskiej. Wymienić trzeba sojuszników spod znaku atamana Symona Petlury, którzy w aliansie z Polską widzieli drogę do budowy wolnej Ukrainy. Istnieje również inne, nadprzyrodzone postrzeganie bitwy. 

Więcej w nagraniu.

***

Audycja: "Historyczne wydarzenie tygodnia"

Prowadzący: Tadeusz Płużański

Gość: Jarosław Mańka (historyk, reżyser)

Data emisji: 14.08.2022

Godzina emisji: 11.06 

PR24


Polecane

Wróć do strony głównej