O samospaleniu Ryszarda Siwca: wszyscy byli zaskoczeni tym protestem

- Chciałem się dowiedzieć, co takiego mogło się wydarzyć, że człowiek płonie na oczach 100 tysięcy ludzi i ten protest pozostaje bez jakiegokolwiek rezonansu - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 Maciej Drygas, reżyser filmu "Usłyszcie mój krzyk".

2018-09-07, 10:12

O samospaleniu Ryszarda Siwca: wszyscy byli zaskoczeni tym protestem

Posłuchaj

06.09.18 Maciej Drygas o samospaleniu Ryszarda Siwca
+
Dodaj do playlisty

W sobotę minie 50 lat od tragicznego protestu Ryszarda Siwca, który w 1968 roku dokonał samospalenia. Stało się to w Warszawie podczas ogólnokrajowych dożynek. Był to sprzeciw wobec inwazji wojsk ZSRR na Czechosłowację.

- W 1968 roku miałem 12 lat. Potem zacząłem o tę sprawę pytać starszych znajomych. Okazało się, że nikt nie słyszał o tym proteście. Z czasem sam dla siebie chciałem się dowiedzieć, co takiego mogło się wydarzyć, że człowiek płonie na oczach 100 tysięcy ludzi, a ten protest pozostaje bez jakiegokolwiek rezonansu. I na początku rozpocząłem takie zupełnie prywatne śledztwo. Później dopiero była możliwość zrobienia filmu oraz dokumentu dla Polskiego Radia - powiedział w Polskim Radiu 24 Maciej Drygas.

Reżyser dodał, że samospalenie Siwca było w Polsce dużym zaskoczeniem. - Wszyscy byli zaskoczeni, łącznie z Urzędem Bezpieczeństwa. Bo w naszej historii nigdy nie było takiej formy protestu - podkreślił.

Gościem Polskiego Radia 24 był także filmowiec, producent i autor filmów dokumentalnych Paweł Nowacki. Mówił on m.in. o dzisiejszej kondycji polskiego społeczeństwa.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji.

REKLAMA

Audycję "Pora na kulturę" prowadziła Magdalena Piejko.

Polskie Radio 24/bartos

--------------------

Data emisji: 06.09.2018

REKLAMA

Godzina emisji: 22.06

 


 


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej