"BURZA Williama Szekspira" w Teatrze Narodowym
Zbrodnię człowieka, który brata pozbawia korony i wyrzuca poza granice ojczystego kraju, każdy potrafi nazwać: to zdrada. Jednak co ze zbrodnią zaniechania, która – choć jej konsekwencje trwają – pozostała niezauważona? O najnowszej inscenizacji Szekspira opowiadał w Polskim Radiu 24 jej reżyser Paweł Miśkiewicz.
2018-12-08, 23:01
Posłuchaj
Paweł Miśkiewicz opowiadał o swoim odczytaniu dramatu. - Szekspir jest autorem, po którego wcześniej czy później chyba każdy, kto poważnie chce uprawiać teatr musi sięgnąć, matrycą kulturową z którą się trzeba zmierzyć. "Burza" to dla mnie opus magnum Szekspira, dzieło o człowieku w relacji ze światem, który wymyka się możliwości wzięcia w nim udziału, opowieść o uciekinierze, o ludziach, w tym także o mnie, którzy nie potrafią się we współczesnej rzeczywistości odnaleźć. Szukaliśmy mocnego pejzażu egzystencjalnego dla doświadczenia, jakiemu poddani są nasi rozbitkowie, które pozwoliłoby wydobyć ze sztuki zapis zmagań bohatera z własną pamięcią, doświadczeniem życiowym najeżonym różnego rodzaju resentymentami. Wyspa na którą trafiają rozbitkowie to nie rajskie miejsce odnowy ale skalne pustkowie, to sytuacja poddania ostatecznej próbie wszystkiego co wiemy o człowieku, kiedy pozbawiony środków do życia musi się przyjrzeć sobie, człowieku jako zwierzęciu, które za wszelką cenę będzie chciało przetrwać – mówił reżyser.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Tomasz Domagała.
PR24/ka
REKLAMA
____________________
Data emisji: 08.12.2018
Godzina emisji: 22:06
Polecane
REKLAMA