Kontrapunkt. 70. rocznica komunistycznych Chin
W Pekinie hucznie obchodzono 70. rocznicę utworzenia komunistycznej Chińskiej Republiki Ludowej. - Chińskie wojsko powinno bronić suwerenności, bezpieczeństwa i interesów kraju oraz chronić pokój na świecie - oświadczył w rocznicowym wystąpieniu prezydent kraju Xi Jinping. Gośćmi audycji w PR24 byli prof. Piotr Grochmalski (Akademia Sztuki Wojennej) i dr Krzysztof Winkler (Uniwersytet Warszawski).
2019-10-02, 08:00
Posłuchaj
W centrum miasta we wtorek przed południem lokalnego czasu odbyła się wielka parada wojskowa. Rocznica miała służyć pokazaniu Chińczykom i całemu światu postępów dokonanych przez ChRL w ciągu siedmiu dekad istnienia.
Parada wojskowa i pochód cywilów
Na paradzie zaprezentowano m.in. nowe chińskie międzykontynentalne pociski balistyczne typu Dongfeng 41 (DF-41), które według ekspertów mają być zdolne do przenoszenia nawet kilkunastu osobno wycelowanych ładunków nuklearnych. Po raz pierwszy pokazano też pociski DF-17.
Po przejściu parady wojskowej na alei Chang’an ruszył uroczysty pochód cywilny, w którym według państwowych mediów uczestniczą m.in. uczniowie i studenci, wzorowi robotnicy czy przedstawiciele mniejszości etnicznych. Poszczególne grupy niosą rekwizyty przypominające o osiągnięciach i doktrynach politycznych poprzednich przywódców komunistycznych Chin. Pojawiła się wśród nich ukuta przez Deng Xiaopinga zasada "jeden kraj, dwa systemy", zgodnie z którą Pekin zarządza byłymi europejskimi koloniami: Hongkongiem i Makau.
REKLAMA
Trudny rok dla Chin
Według komentatorów jest to szczególnie trudny rok dla Xi, który stoi na czele KPCh od 2012 roku. Chińska gospodarka zwolniła ostatnio do najniższego tempa od prawie 30 lat, wojna handlowa z USA rodzi obawy o światowy wzrost, a epidemia afrykańskiego pomoru świń (ASF) winduje ceny wieprzowiny, ulubionego mięsa większości Chińczyków.
- Armia jest przygotowywana do ewentualnych rozstrzygnięć - stwierdził Piotr Grochmalski. Odniósł się do demonstracji siły, którą zaprezentowali Chińczycy na paradzie. Według chińskich mediów wzięło w niej udział 15 tys. żołnierzy i marynarzy, 160 samolotów oraz ponad 500 czołgów i innych rodzajów broni.
- Są numerem dwa na świecie. Rzucili wyzwanie Amerykanom. Pytanie, czy nie zrobili tego za wcześnie? Na tej defiladzie rzuciły się w oczy systemy, które mają ograniczyć możliwości działania amerykańskich grup lotniskowców (...). Chińczycy wychodzą na szerokie, międzynarodowe wody. Otwierają bazy w Azji, w Fryce, mówi się, że planują umieścić swój personel w Iranie - powiedział dr Krzysztof Winkler.
Więcej w nagraniu.
REKLAMA
Rozmawiał Paweł Lekki.
Polskie Radio 24/PAP/IAR/tb
------------------
Data emisji: 01.10.2019
REKLAMA
Godzina emisji: 20.33
Polecane
REKLAMA